BELLEW: CANELO JEST ZA CWANY, ŻEBY WYBRAĆ SMITHA NA RYWALA
Pełnoprawny mistrz świata WBA wagi super średniej, Callum Smith (26-0, 19 KO) pokonał w sobotę w walce wieczoru gali w Liverpoolu Johna Rydera (28-5, 16 KO), jednak nie zachwycił i jego szanse w planowanym podobno przez Eddie'ego Hearna starciu z Saulem Alvarezem (m.in. regularnym mistrzem świata WBA wagi super średniej) w oczach wielu mocno spadły. Innego zdania jest były mistrz świata wagi cruiser, Tony Bellew.
- Myślę, że Canelo jest za cwany, żeby wybrać walkę ze Smithem. Popatrzy na walkę z niskim mańkutem Ryderem i wyważy sobie plusy i minusy. Nie wierzę, że fenomenalny czempion, jakim jest Meksykanin, będzie chciał starcia z ''Mundo''. Stawiam swój dom na to, że Canelo nie przyleci na Wyspy, żeby walczyć na stadionie Anfield. Nie można za to wykluczyć walki w Las Vegas. Callum może walczyć wszędzie i z każdym - powiedział Bellew.
- Jak powiedział Smith, interesują go wielkie nazwiska. Żeby z nimi walczyć, czasem trzeba brać walki wyjazdowe. Na szczęście dla Smitha, oprócz Canelo są jeszcze dostępni Billy Joe Saunders i Chris Eubank Jr - dodał popularny ''Bomber''.
Przypomnijmy, że mimo sporej przewagi na kartach sędziów (117-111 i dwa razy 116-112) zwycięstwo Smitha nad Ryderem zostało uznane za kontrowersyjne przez sporą część obserwatorów. Trener Rydera, Tony Sims napisał już list protestacyjny do Brytyjskiej Komisji Bokserskiej i planuje wysłać podobny do federacji WBA. Eddie Hearn ma się natomiast spotkać w tym tygodniu z ludźmi Rydera, by rozmawiać o werdykcie. Nie zostanie on prawdopodobnie zmieniony, ale być może Ryder będzie się starał o rewanż.
Może walka z Głowackim ?