KRZYSZTOF ZIMNOCH PO NIESPODZIEWANEJ PORAŻCE PRZED CZASEM
Piotr Fajks, Ernest Małek
2019-11-24
- To nie było to. Chciałem wrócić, po prostu się nie udało. Nie chcę też nic odbierać Twardowskiemu, to by było nie w porządku względem niego. Muszę dać sobie czas i przemyśleć to wszystko na spokojnie. Dziś jeszcze nie wiem, czy kończę karierę, czy dalej będę jeszcze próbował - powiedział po niespodziewanej porażce z Krzyśkiem Twardowskim faworyzowany przed tym pojedynkiem Krzysztof Zimnoch (22-3-1, 15 KO).
Z boksem jest jak z książką; etap zawodowego boksera warto zamknąć i zrobić coś innego; dla siebie, rodziny i osób które trzymają za niego kciuki. Ja trzymam :)
Facet ma wszystko,no moze ktos by musial popracowac nad jego wypowiedziami,zeby nie przeciagal tego yyyyyyyy
Spora czesc wyborcow utozsamia sie znim
Nawet redaktorzy malo co sie nie poplakali...
Nie mniej nie kończę za niego kariery, ale skoro chce przekonać się na własnej głowie że nie warto to już jego wybór.
Sędzia trochę za wcześniej to przerwał, większość ciosów Zimnoch blokował.
Zimnoch musi się przyzwyczaić do nowej wagi i będzie nieźle. A jeżeli to się nie uda to zawsze pozostaje HW.
Fajnie trolujesz, podziwiam zaparcie :)