HUCK vs JOYCE 11 STYCZNIA W HANOWERZE O PAS MISTRZA EUROPY
Ekipa reprezentująca interesy Marco Hucka (41-5-1, 28 KO) długo zwlekał z podaniem lokalizacji walki z Joe Joyce'em (10-0, 9 KO). Dziś już wiemy, że pojedynek odbędzie się 11 stycznia w Hanowerze.
Obaj panowie zostali wyznaczeni przez EBU do starcia o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Przetarg na organizację potyczki wygrała firma Huck Service GmbH, której współwłaścicielem jest właśnie Huck. Oferta strony niemieckiej wyniosła 480 tysięcy euro. Przetarg odbył się 16 października, ale dopiero teraz wskazano konkrety.
Przypomnijmy, że 34-letni Huck - były mistrz świata wagi junior ciężkiej, od czasu porażki z Aleksandrem Usykiem (wrzesień 2017 roku) walczył tylko dwukrotnie. W 2018 roku znokautował Yakupa Saglama, a w maju 2019 roku wyprowadził nokautujący cios w starciu z Nickiem Guivasem po komendzie "break" i walkę uznano za nieodbytą.
Dużo aktywniejszy od Hucka jest wicemistrz olimpijski, również 34-letni Joyce. W październiku 2017 roku zadebiutował jako zawodowiec i walczył od tego czasu już dziesięć razy. W tym roku najpierw pokonał przed czasem Bermane'a Stiverne'a i Aleksandra Ustinowa, a w lipcu na gali w Londynie wygrał na punkty po trudnej walce z Bryantem Jenningsem.
Nom położyć Ustinova,czy Stiverna,to naprawdę nie lada wyczyn.Ci zawodnicy tylko od stania w ringu by się przewrócili zanim by nastąpiła 10 runda.
Mi nie chodzi o to czy wytrzymaliby kondycejnie, tylko że jednak siła ciosu Joyce nie jest taka mała. Widziałeś jakimi ciosami wilder składał stiverna a jakimi Joyce?