REYNOSO O SŁOWACH KOWALIOWA: PRÓBA UMNIEJSZENIA CANELO
Siergiej Kowaliow (34-4-1, 29 KO) po przegranej z Canelo Alvarezem (53-1-2, 36 KO) udzielił kilku kontrowersyjnych wypowiedzi. Rosjanin dał do zrozumienia, że od początku zdawał sobie sprawę, że będzie miał za mało czasu, by wypracować formę pozwalającą pokonać Meksykanina, a jego główną motywacją przed tą potyczką były pieniądze. Teraz na ten temat wypowiedział się Eddy Reynoso, trener Canelo.
- Przede wszystkim chcę wyjaśnić, jako trener i menadżer Saula, że nikogo nie odwadniamy, nie kupujemy walk ani przeciwników. Zawsze dostosowywaliśmy się do warunków przeciwników, nawet z Floydem zaakceptowaliśmy umowną wagę 152 funty - mówił trener.
- Wygląda na to, że ludzie chcą zdyskredytować naszego wojownika, zminimalizować, umniejszyć jego osiągnięcia. Jako prawdziwi fani i Meksykanie powinniśmy być dumni, że w tej chwili najlepszym bokserem na świecie jest Meksykanin - dodał Reynoso.
- Biorąc pod uwagę warunki, zwycięstwo nie było możliwe. Jeżeli myśleliście, że wygram, to jesteście ignorantami. Robienie wagi było męką pełną bezsennych nocy. Ale oferta walki z Canelo była atrakcyjna finansowo - powiedział kilka dni temu "Krusher".
Właściwie już typy bukmacherów mówiły wiele.
Pacanki Kowaliowa w ringu potwierdziły że miał nie uszkodzić Canelo.
Teraz Canelo pokona Briedisa a później jakiś remis z Ruizem jr...
tylko ze Koval twierdzi ze robienie wagi go oslabilo
to nie oznacza ze specjalnie uderzal 'pacanki' ktore nie mialy uszkodzic Canelo, dociera do tego malego mozdzku czy nie za bardzo ?
To mi naczelny meksykański masarz humor poprawił..
Cleveland za bystry nie jest A do tego nie regormowalny
Moim zdaniem Cleveland jest bardzo bystry, bo jako jedyny zauważył ukryty podtekst.
"- Biorąc pod uwagę warunki, zwycięstwo nie było możliwe. Jeżeli myśleliście, że wygram, to jesteście ignorantami. Robienie wagi było męką pełną bezsennych nocy. Ale oferta walki z Canelo była atrakcyjna finansowo."
To trzeba rozumieć tak :
Biorąc pod uwagę warunki, zwycięstwo nie było możliwe. (Słowo klucz, "warunki", nie chodzi o wagę, o wadze wspomniał przy okazji, waga zawsze była dla Kowaliowa problemem, bo w innych walkach ważył podobnie, a teraz jest starszy więc było jeszcze trudniej, ale właśnie "warunki", zdaniem Clevelanda Kowaliow chlapnął, że warunki wymuszały to, że po prostu przegra.)
Ale oferta walki z Canelo była atrakcyjna finansowo. ("Oferta" czyli deal : Kowaliow dostaje 12 mln, Canelo wygrywa.)
Jeżeli myśleliście, że wygram, to jesteście ignorantami. (Ignorant = ktoś kto jeszcze nie rozumie, że z Canelo nie można wygrać, z nim wygrać może tylko ktoś, kogo na to stać, np. Floyd albo jakiś inny multimilioner.)
Z drugiej strony skoro już się zgodził to po co się teraz żali. Niech odda hajs jak mu śmierdzi.
SiemionX
Ironizujesz?