BĘDZIE TRZECIA WALKA MORY I MANFREDO JR?
Zanosi się na czwartą w ogóle, a trzecią na zawodowstwie walkę pomiędzy Sergio Morą (29-5-2, 9 KO) i Peterem Manfredo Jr (40-7-1, 21 KO). Obaj panowie, bohaterowie i finaliści pierwszej edycji "The Contender", są zdecydowani, by ponownie spotkać się między linami.
Po raz pierwszy Manfredo i Mora walczyli ze sobą na amatorstwie, w roku 1998, a decyzją sędziów zwyciężył wtedy Sergio. W maju 2005 roku w finale "The Contender" na punkty triumfował jeszcze raz "Latin Snake" i zgarnął milion dolarów. Pięć miesięcy później panowie spotkali się ponownie. Wówczas Mora kolejny raz wygrał na punkty, choć większość obserwatorów nie miała wówczas wątpliwości, że to "Duma Providence" był lepszy i zasłużył na zwycięstwo bardziej.
Mora ostatni raz boksował w kwietniu 2018 roku, kiedy pokonał na punkty Alfredo Angulo. Potem Amerykanin o meksykańskim pochodzeniu zaczął pracować dla DAZN, gdzie komentuje walki i pojawia się też w studio przed walkami. Manfredo wraca zaś na ring 23 listopada, kiedy to po ponad trzech latach przerwy stanie w szranki z Melvinem Russellem.
- Jeśli miałbym wrócić, to na pewno nie z kimś młodym, nie z pierwszej dziesiątki, musiałoby to być skalkulowane ryzyko. Moglibyśmy razem z Peterem przejść po tej walce na emeryturę i nieźle zarobić, więc dlaczego nie? - zastanawia się Mora.
- Mora jest dla mnie niczym brat. Pokonał mnie w "The Contender", ale kilka miesięcy później byłem pewien, że wyrównałem stan naszej rywalizacji. Trzecia walka? Jestem na to otwarty - mówił pięściarz z Rhode Island.