LUIS ORTIZ: WILDER JEST NAJLEPSZYM ZAWODNIKIEM OSTATNIEJ DEKADY
40-letni Luis Ortiz (31-1, 26 KO) zakończył obóz przygotowawczy przed rewanżem z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO), który czeka nas już 23 listopada w Las Vegas. Kubańczyk znajduje się według obserwatorów w wybornej formie, a jego celem jest teraz wykonanie ostatnich szlifów w tygodniu poprzedzającym walkę z jednym z najmocniej bijących zawodników w historii boksu.
WSZYSTKO O WALCE WILDER vs ORTIZ II >>>
- Czuję się naprawdę dobrze. Ciężka praca została wykonana, teraz przyszedł czas na odpoczynek i łapanie świeżości. Cały nasz team pracował bardzo mocno i bardzo mądrze. Zmieniliśmy moją dietę i wierzę, że to pozwoli mi na występ na mistrzowskim poziomie. Moja waga jest teraz odpowiednia - powiedział Ortiz, który w ostatnich tygodniach dopiero po raz pierwszy w karierze pracował przez cały obóz treningowy pod okiem specjalistów od przygotowania fizycznego. German Caicedo, trener Ortiza twierdzi, że nigdy jeszcze nie widział go tak profesjonalnego, skoncentrowanego i przygotowanego.
- Deontay Wilder jest najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej ostatniej dekady i dopóki ktoś go nie pokona, pozostanie królem. Mamy jednak teraz inną strategię i wierzę, że ona również zrobi różnicę. Chcę skończyć walkę przed czasem, ale będę przy tym gotowy na pełen dystans - dodał Kubańczyk, którego pierwszy pojedynek z ''Bronze Bomberem'' (marzec 2018 roku) zakończył się wygraną Wildera przed czasem po dramatycznej walce.
W boksie najważniejsze są walki, które przechodzą do historii a nie rankingi i dziwne zestawienia. Władymir Kliczko na papierze wygląda mocno a za 50 lat mało kto będzie nudziarza kojarzył.