FURY: PRZED PIERWSZĄ WALKĄ Z WILDEREM WSZYSCY WE MNIE ZWĄTPILI

Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) święci ostatnio pozaringowe tryumfy, jest bardzo aktywny medialnie i nie przestaje trenować. Nikt już nie wątpi, że wrócił do wielkiej formy mentalnej i fizycznej. Zupełnie inaczej jego sytuacja wyglądała rok temu, przed pierwszą walką z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). Brytyjczyk twierdzi, że nikt w niego wtedy nie wierzył.

TYSON FURY: KIEDY SPRZĄTNĘ WILDERA, ZMIERZĘ SIĘ Z MIOCICIEM >>>

- Byłem tłusty jak świnia i miałem samobójcze myśli, a potem wróciłem po ponad dwuletniej przerwie i zrzuciłem 60 kilogramów. Nigdy nie przestałem wierzyć w siebie jako boksera, ale zwątpili we mnie wszyscy, którzy zawsze wierzyli we mnie w przeszłości. Mój ojciec, bracia, żona, wszyscy - powiedział Fury, którego autobiografia pojawiła się w tym tygodniu w księgarniach i znakomicie się sprzedaje.

- Myślę, że nawet mój trener nie wierzył w moje zwycięstwo w rewanżu z Wilderem. Mój ojciec nie rozmawiał ze mną przez pięć tygodni, kiedy przygotowywałem się do tej walki. Był pewien, że zostanę ciężko znokautowany. Powiedział: ''Żadna wypłata nie jest warta tego, by spędzić resztę życia na wózku inwalidzkim'' - dodał Fury, którego pierwsza, grudniowa walka z Wilderem zakończyła się remisem. Do rewanżu ma dojść w pierwszym kwartale przyszłego roku, ale najpierw Wilder musi wygrać listopadowy rewanż z Luisem Ortizem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: greghostor
Data: 17-11-2019 10:40:51 
Koszykarz co walczy z emerytami i bumami, żaden wyczyn.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 17-11-2019 13:30:51 
@greghostor
Stul japę. Kim ty w ogóle jesteś?
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 17-11-2019 16:48:27 
To widzę nieźle podkoloryzowana ta książka musi być xDD W sumie nie dziwi mnie to :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.