TYSON FURY: KIEDY SPRZĄTNĘ WILDERA, ZMIERZĘ SIĘ Z MIOCICIEM
Charyzmatyczny i nieprzewidywalny Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) świętuje premierę swojej autobiografii (trafi ona do brytyjskich księgarń jutro), a przy okazji udziela wielu wywiadów. W jednym z nich odpowiedział na niedawne słowa mistrza UFC wagi ciężkiej Stipe Miocicia (MMA 19-3), który zareagował na publikowane w internecie, podsycane różnymi wypowiedziami filmy z treningów Fury'ego z Darrenem Tillem, angielskim zawodnikiem UFC.
MISTRZ UFC (STIPE MIOCIC) DO FURY'EGO: UWAŻAJ O CO PROSISZ! >>>
- Stipe powiedział, że chce ze mną boksować. To byłaby z pewnością dobra walka. Kiedy sprzątnę ze swojej drogi Wildera, zmierzę się ze Stipe, jeśli tylko nadal będzie tego chciał. To będzie kolejna wielka wojna dwóch światów, coś w stylu walki Mayweathera z McGregorem. Wynik będzie taki sam, jaki byłby w przypadku innych zawodników UFC. Demoluję ich wszystkich - powiedział Fury, który ma stoczyć rewanżowy pojedynek z Deontayem Wilderem w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Przypomnijmy, że Miocić (podobnie jak Conor McGregor) zalicza się do najlepiej wyszkolonych boksersko zawodników największej federacji MMA na świecie. To właśnie akcje bokserskie zapewniły Miocicowi zwycięstwo w sierpniowym rewanżu z Danielem Cormierem, w którym Amerykanin o chorwackich korzeniach odzyskał tytuł mistrza wagi ciężkiej. Stipe posiada też ciekawą przeszłość bokserską - zanim całkowicie poświęcił się MMA, wygrał między innymi turniej Cleveland Golden Gloves i był ćwierćfinalistą mistrzostw kraju. Warto na koniec dodać, że umiejętności Miocicia poznał i chwalił podczas sparingów w gymie Bellmore Kickboxing & MMA pod okiem Keitha Trimble'a nasz Adam Kownacki.
Czym chce "sprzątnąć" Wildera? Tymi pacankami?
Sprzątnąć to go może z ringu Deontay. Zresztą po pierwszej walce jest to bardzo prawdopodobne.