ZIMNOCH: PO WALCE Z ABELLEM MIAŁEM NAWRÓT BORELIOZY
Wracający na ring Krzysztof Zimnoch (22-2-1, 15 KO) w rozmowie z Super Expressem po raz pierwszy otwarcie opowiedział o swoich problemach zdrowotnych, z jakimi się zmagał przez długie miesiące. Wszystko działo się po walce z Joeyem Abellem, który zdemolował Polaka i ciężko znokautował.
Jak się okazuje bokser z Białegostoku zmagał się z nawrotem boreliozy, z czym nie mogli poradzić sobie lekarze zajmujący się Zimnochem.
- Po walce z Abellem długo nie mogłem dojść do siebie i nie chodzi mi o przygnębienie związane z porażką, ale także o zdrowie. Zacząłem szukać przyczyny, dlaczego tak nagle osłabłem. Okazało się, że to nawrót boreliozy… Zaraziłem się nią w 2010 roku, po tym jak ugryzł mnie kleszcz. Lekarz, który mnie badał złapał się za głowę, gdy dowiedział się, że w takim stanie wyszedłem do ringu - wspomina Zimnoch.
Kiedy kolejne serie leków nie przynosiły rezultatów, pięściarz z Białegostoku postanowił wyleczyć się głodówką. Zimnoch dowiedział się, że istnieje człowiek, który zwalczył boreliozę właśnie poprzez głodowanie.
- Przygotowywałem się do tej głodówki, to nie było tak, że z dnia na dzień przestałem jeść. Robiłem sobie jednodniowe posty. Organizm znosił to dobrze, więc postanowiłem głodować. Trwało to 21 dni. Pomogło. Teraz patrzę na boks z zupełnie innej perspektywy - mówi Zimnoch.
23 listopada w Radomiu na gali MB Boxing Night Krzysztof stanie w szranki z Krzysztofem Twardowskim (5-2, 3 KO).
- Muszę wejść do ringu i wygrać. Nie myślę o tym co będzie dalej, nie chcę niczego udowadniać sobie, ani innym. Po prostu chcę zwyciężyć - zakończył Zimnoch.
Mam podstawy żeby nie wierzyć, że głodzenie zwalcza borelioze, która jest paskudna chorobą i w 99% nieuleczalna. Ile razy się słyszy, że ktoś umiera bo wybiera „medycynę” niekonwencjonalna u znachora, który wciska ludziom kit, że sok z kalarepy wyleczy z raka? Ja tez jestem za Zimnochem i życzę zdrowia, ale nie tędy droga
Przecież nawet jakby ujawnił to zaraz po Abellu, to nie dość, że inaczej by wyglądała ta porażka, to jeszcze może dostały jakieś wsparcie na leczenie itp.
Moim zdaniem wymyślona historia, aby usprawiedliwić osłabienie, defekty neurologiczne (w końcu borelioza atakuje układ nerwowy) i głodówkę.
Niech pokaże papiery z historią leczenia.
Moim zdaniem PZB oraz jego nowy promotor powinien to na nim teraz wymusić
Smród idzie w świat, już słychać głosy, że może powinno się zakazać walk, itp.
Zresztą czy Zimnoch tu powiedział, że na 100% się wyleczył? Tylko powiedział "pomogło", ale czy pomogło całkowicie wyleczyć czy ogólnie pomogło, bo się lepiej czuje, czy pomogło, bo nie ma już dolegliwości?
Ale ja mu wierzę, że teraz jest lepiej. Bo czemu miałby opowiadać bajki, najważniejsze, że jest OK i być może dojdzie do starcia ze Szpilką. To byłby hit z boreliozą i końską aferą w tle.
Fajnie że Zimny się pozbierał, ale wiięcej nam powie jego najbliższy występ.
A gdzie Zimnoch powiedział, że leczył boreliozę za pomocą głodówki? Mówił przecież w wywiadzie, że przez rok brał leki i dlatego głodował, aby się oczyścić. No tak, ale po co czytać, lepiej wygłosić opinię, obrazić człowieka i jeszcze dyskutować w oparach własnej ignorancji.