WILDER: ORTIZ JEST TRUDNIEJSZYM RYWALEM NIŻ FURY
Już za dwa tygodnie, 23 listopada w Las Vegas czeka nas rewanż mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO) z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO). Amerykanin ceni boks Kubańczyka i porównuje go ze stylem Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO), z którym również krzyżował rękawice.
DEONTAY WILDER: NIE CHCĘ PASA FRANCHISE, SŁUCHAM SWOJEGO SERCA >>>
- Ortiz jest trudniejszym rywalem niż Fury. To mądry zawodnik. Porusza się w ringu strategicznie, nie bezcelowo. Wspaniale przy tym kontruje. Lubię jego styl. Nikt z czołowej dziesiątki nie chciał walczyć z Ortizem. I nadal nikt tego nie chce. Ale ja daję mu szansę, zrobimy to ponownie - powiedział Wilder.
- Tak jak mówiłem, najgroźniejszym elementem stylu Ortiza są kontry. Trzeba z wyprzedzeniem planować swoje ruchy, by z nim rywalizować. Kiedy uderzasz, on wraca ze swoją akcją. Trzeba więc posiadać odpowiednią koordynację, timing i szybkość. To będzie niesamowita walka, weźcie ze sobą popcorn - dodał ''Bronze Bomber''.
Przypomnijmy, że pierwsze starcie Ortiza z Wilderem w marcu zeszłego roku zakończyło się wygraną Amerykanina przed czasem po dramatycznej walce. Jeżeli Wilder wygra rewanż, w lutym ma się zmierzyć w kolejnym wielkim rewanżu z Furym, z którym zremisował w grudniu.
Patrząc na osiągnięcia Ortiza, możesz mi wyjaśnić w czym on jest lepszy od "kogoś na poziomie Powietkina"?
Ruiz vs Ortiz - Ortiz 80%
A.J vs Ortiz - Ortiz 60%
Wilder vs Ortiz - Wilder 60%
Oczywiście cieszyłbym się gdyby wygrał Ortiz, bo Wildera nie trawię. Poza tym ciekawiej by się zrobiło w HW.
Ortizem wszyscy się zachwycali, po jego zwycięstwie nad Jenningsem. Ale to było kupę lat temu, a czas pokazał, że Jennings też jakiś wyjątkowy nie był. Kolejną cegiełka do gloryfikowania Ortiza była dobra walka z Wilderem. Ale wynikające z niczego, stawianie Ortiza ponad Powietkina, to jest jakiś żart.
Czy przypadkiem Joshua nie proponował mu 7 mln USD a później Ortiz z trenerem nie płakali, że menago odrzucił ofertę?
Patrząc na osiągnięcia Ortiza, możesz mi wyjaśnić w czym on jest lepszy od "kogoś na poziomie Powietkina"?
Patrząc na osiągnięcia to w niczym, patrzę na to, że Ortiz jest większy, bardziej niebezpieczny i jego styl starzeje się wolniej od stylu Powietkina. Ortiz później zaczął na zawodowstwie więc nie osiągnął tyle co Powietkin, rozwój kariery opóźniały też inne czynniki. Ale w TEJ chwili jest lepszy, najlepsze słowo to bardziej niebezpieczny.
To jest pisane na wodzie, niczym nie poparte teorie, które można wciskać komuś naiwnemu. Nie ma żadnych powodów, by stawiać Ortiza ponad Powietkina, oprócz sympatii, czy antypatii do jednego, czy drugiego.
nie zagalopowałeś się stawiając prawie na równi Wildera z Alim ? Ali miał wszystko jeśli chodzi o kunszt bokserski plus talent plus charyzmę. Wilder ma tylko cios i gabaryty. Obejrzyj sobie walki Claya później Aliego i zobacz co on demonstrował w ringu a co pokazuje Wilder. Odtwórz sobie mordercze walki Aliego z Frazierem , Nortonem , Foremanem . Ile rund w ringu walczył Ali ile zadawał ciosów i ile inkasował ciosów.Próba przyrównywania Wildera do Aliego to jest obraza dla śp Aliego. Ali wygrywał geniuszem bokserskim jaki demonstrował. Wilder wygrywa tylko naturą a więc siłą ciosu i gabarytami.Pokaz boksu Wildera w ringu to jak podstawówka. Pokaz boksu śp Aliego to jak wyższe studia.Zresztą nie tylko umiejętnościami pięściarskimi Wildera wyprzedza śp ALi. Ale i moim zdaniem z dawnych mistrzów praktycznie większość a więc Tyson , Hollyfield, Lewis ,Foreman, Frazier , Holmes ,bracia Kliczko.
Jednak warunki fizyczne Wildera trzeba doceniać, nie można porównywać tylko umiejętności "bokserskich" Alego i Wildera. A silny cios, szczęka, gabaryty, kondycja to są jakie umiejętności, pływackie? To też jest talent bokserski. A Foreman to był takim wzorcowym technicznie bokserem?
Szkoda, że Wilder nie jest te 6 lat młodszy, wtedy mógłby naprawdę dorównać Alemu.
Co do Ortiza, na pewno nie ma resume na poziomie Powietkina ale w tej chwili wydaje się być bardziej niebezpiecznym zawodnikiem. 33-letni Powietkin vs 33-letni Ortiz to nie wiem kto lepszy, ale 40-letni Powietkin vs 40-letni Ortiz to stawiam na Ortiza zarówno w walce bezpośredniej jak i w korespondencyjnym starciu na zasadzie kto ma większe szanse z AJ-em, Wilderem, Furym i resztą.