IBF: SZEREMETA OBOWIĄZKOWYM PRETENDENTEM GOŁOWKINA!
Ostatnia przeszkoda załatwiona. Federacja IBF uznała Kamila Szeremetę (21-0, 5 KO) obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi średniej. Tak oto Polak w pierwszym kwartale przyszłego roku skrzyżuje rękawice z wielkim Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO)!
Gdyby pięściarz z Białegostoku nie zyskał statusu challengera, sławny Kazach poszedłby zapewne inną drogą. Ale udało się przeforsować taki pojedynek, o czym poinformował promotor Eddie Hearn, z którym współpracuje zarówno Gołowkin, jak i Szeremeta.
Dla "GGG" starcie z Kamilem ma być tylko rozgrzewką przed dopełnieniem trylogii z Saulem Alvarezem. Ale podopieczny Fiodora Łapina, były mistrz Europy wagi średniej, na pewno nie podda się bez walki. Gołowkin sięgnął po pas IBF miesiąc temu, pokonując na punkty po trudnej batalii Siergieja Derewianczenkę. Podczas tej samej gali w Nowym Jorku Szeremeta zastopował w drugiej rundzie Oscara Cortesa.
Konkretów jeszcze nie ma, ale najbardziej prawdopodobne, że do tego starcia dojdzie 29 lutego w Chicago. W przeszłości dwóch Polaków atakowało tron mistrza świata wagi średniej. Maciej Sulęcki przegrał niedawno do jednej bramki z Demetriusem Andrade'em, a Grzegorza Proksę ponad siedem lat temu w piątym starciu zastopował ten sam Gołowkin. Czy Kamil weźmie rewanż? Kazach ma już najlepsze lata za sobą, lecz to wciąż on będzie bardzo wyraźnym faworytem...
1. dwie batalie z Canelo zabraly mu sporo zdrowia;
2. ostatni pojedynek z Derewianczenko kosztowal go nie mniej;
3. widac, ze to juz nie ten killer z czasow, kiedy walczyl z Proksa, czas biegnie nieublaganie;
4. jesli Kamil chce sie dalej rozwijac, to potrzebuje w koncu walk na najwyzszym poziomie
Reasumujac: wygrana Kamila (lub remis) bylaby niespodzianka, ale na pewno nie na miare Douglas - Tyson. Jesli Kamil przegra, ale nie da sobie zrobic ogromnej krzywdy, to zebrane doswiadczenie bedzie dla niego bezcenne.
Kamil trzymam kciuki, powodzenia!
żadnego zagrożenia i pójdzie na żywioł
To prawda ze gienia zaplaci pod stolem kamilowi zeby sie podlozyl ?????
Jest obleśna, nie wygląda jak człowiek.
Szkoda że nie powalczono o walkę unifikacyjną z Andrade, chyba chcą teraz dać Kazchowi teoretycznie słabszego rywala i dopiero potem takie zestawienie. Jeśli tak, to poczekam.
Tylko unifikacja jest przed mandatory,
Rozumiem że nie pochwalsz wyboru Kamila na rywala dla Golovkina. Widziałes zatem w top 15 IBF kogoś ciekawszego, bo ja nie..
Ja pisałem o regułach federacji IBF i jej dośc restrykcyjnych kwestiach związanych z obowiązkową obroną. Jeśli GGG chce mieć ten pas, bo obstawiam że walczył o niego by mieć jakąkolwiek kartę przetargowa przed trzecią walką z Alvarezem, to musi zaliczyć mandatory i już. Padło na Kamila, ale dobrą sprawę mógł to być jakiś inny mało znany rywal.
Co do Derewianczenko, to on był zawsze trudnym rywalem. Nie tylko dał dobrą walkę Jacobsowi, ale wcześniej oklepał m.in byłego mistrza Solimana. Więc było widać że postawi się kazachowi. A postawił się mocniej niż wielu sądziło, w tym ja.
Gllovkin ma teraz Szeremtę i tyle. Nic nie poradzimy. Ja tez chciałbym jakiegoś większego pojedynku na papierze (najlepiej unifikację z Andrade), ale mamy co mamy.
Jeśli GGG wygra łatwo i w następnej walce weżnie kogoś niezbyt znanego jak Kamil, to nie będzie dla niego usprawiedliwienia..A ja z całą pewnośćią taki wybór skrytykuje.