TRENER CANELO: TUŻ PO WALCE BYLIŚMY ZDENERWOWANI
Trener świeżo upieczonego mistrza świata WBO wagi półciężkiej Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO), Eddy Reynoso ujawnił, że domagał się od swojego zawodnnika nieco większej aktywności podczas sobotniej walki z Siergiejem Kowaliowem (34-4-1, 29 KO), ale Canelo wybrał bardziej ostrożny boks.
SMITH CHĘTNIE SPRAWDZI CANELO W SUPER ŚREDNIEJ >>>
- To była trudna walka, Kowaliow ważył trochę więcej niż Saul, on jest przyzwyczajony do wagi półciężkiej, a my nie. Canelo walczył bardzo ostrożnie, chciałem, żeby zadawał nieco więcej ciosów, ale w końcu znaleźliśmy plan, żeby złamać ''Krushera'' krok po kroku - powiedział Reynoso.
- Myślę, że Saul dominował, narzucał swój styl, nie robił nic ponad to, co było potrzebne, by lokować ciosy. Nakazałem mu zadawanie jednego lub dwóch uderzeń więcej w kombinacjach. Canelo był ostrożny, lecz wiedział, jak skończyć walkę - dodał Meksykanin.
- Oprócz radości ze zwycięstwa byliśmy tuż po walce zdenerwowani, ponieważ nie chcemy, by rywalowi coś się stało podczas rywalizacji z Canelo (Reynoso nawiązuje tutaj do brutalnego nokautu, po którym Kowaliow długo dochodził w sobotę do siebie - przyp.red.) - podsumował temat trener, który zebrał świetne recenzje po gali w Las Vegas nie tylko za pracę z Canelo, ale także za postępy bardzo popularnego prospekta Ryana Garcii, autora błyskawicznego nokautu na Romero Duno.
Trochę nie chce mi się wierzyć, gdyby Canelo zrobił mu krzywdę to zawsze dodatkowa reklama.
Gwozdikiem zainteresowałem się dopiero po tej walce na skutek której zmienił się stan zdrowia Stevensona.
Przy okazji, Pyskaty, mam sprawę. Jak masz jaja to się odezwij.
Zresztą widać było podczas walki brak agresji Kowaliowa i że bił bardzo delikatnie..