DONAIRE PRZED WALKĄ Z INOUE: DOŚWIADCZENIE MNIE POPROWADZI
Już w czwartek w Japonii odbędzie się finał WBSS w wadze koguciej. Swoje pięści skrzyżują Naoya Inoue (18-0, 16 KO) i Nonito Donaire (40-5, 26 KO), a faworytem tej walki jest oczywiście Japończyk.
Weteran z Filipin będzie musiał przygotować coś wyjątkowego, by zatrzymać rozpędzonego "Potwora". Właśnie w swoim planie walki "Filipiński Błysk" upatruje swoich szans na sukces.
- Jestem bardzo podekscytowany. To wielki zaszczyt walczyć z Inoue w Japonii. Mam dla niego dużo szacunku, wygląda na gotowego, ale tego właśnie oczekujemy. Jestem teraz zrelaksowany, ale nie ma znaczenia to, co dziś czujemy, liczy się to, co zrobimy na ringu w czwartek. Wzrost i rozmiar nie mają znaczenia, co pokazała walka Kowaliowa z Canelo. Ostatecznie chodzi o plan gry i uważam, że mam odpowiedni plan, aby pokonać Inoue. Moje doświadczenie mnie poprowadzi - mówił Donaire.
Stawką walki oprócz trofeum Muhammada Alego będą pasy WBA i IBF wagi koguciej.
Byłoby to piękne zwieńczenie kariery, ale myślę że takiego happyendu nie będzie. Nie z takim rywalem. Inoue jest bardzo dużym faworytem tej walki i myślę że w okolicach połowy będzie już po zawodach..
Gotowy jestem zaryzykować że nawet prime Donaire mógłby nie pokonać japończyka..
Lubię Inoue, ale Donaire to mój ulubieniec i jemu kibicuje w tej walce..
Go Flash!