FOTORELACJA: SAUL ALVAREZ vs SIERGIEJ KOWALIOW

Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO) pokonał po ciekawej walce przez nokaut Siergieja Kowaliowa (34-4-1, 29 KO) i został mistrzem świata w już czwartym limicie. Na jego biodrach zawisł pas WBO wagi półciężkiej. Prezentujemy Wam obszerną fotorelację z tego pojedynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 03-11-2019 17:51:30 
Pieski szczekały, że Kowaliow ma już mocno obitą wątrobę i właśnie przez to Alvarez znany z ciosów na korpus wybrał takiego przeciwnika. Jednak Alvarez utarł nosa napinaczom z bokser.org i znokautował Siergieja ciosem w głowę, a nie na wątrobę.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 03-11-2019 18:21:18 
Wyszło na to, że Kovalev jest już cały mocno obity hehe. Dwóch Akvarezow skończyło go ostatnio przed czasem.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-11-2019 19:00:22 
Piękne World Boxing Photo, a ode mnie powtórka z rozrywki ku przypomnieniu

Bokser z Meksyku, tak hodowany
jak kurczak z marketu, nakoksowany
świecił na maksa, jak dobra latarnia
a jego persona,to wylęgarnia

hajsu i sławy, wielka renoma
tyle zabawy i jak tu pokonać tego potwora
się nie da no mówię, to nie jest możliwe
normalnie się gubię, to smutne i dziwne

co on wyprawia, się w pale nie mieści
Kowaliow na deskach, poranne to wieści
usnął pod koniec, Morfeusz go zabrał
choć każdy drukował, w gównie się babrał

na szczęście wyszło i nie ma skandalu
choć w ringu na pewno, nie było to szału
tak jakoś bez błysku, zwyczajnie jak w szachach
gorzała master i mięsny wiracha

Gość jest bożyszczem, z wielkim talentem
prawdziwym mistrzem i fiftycentem
ringu pięściarstwa,jak raper na scenie
król ściemy i chamstwa,co w twarz nam się śmieje

Kto teraz będzie, to dobre pytanie
dobrze to wiecie,no będzie ściemnianie
czas na Kruzera,najlepiej po przejściach
porażka to cena, jego od wejścia

do ringu dla kasy,sowitej wypłaty
nie jeden tak zrobi, żeby mieć lepiej
trzeba zarabiać, by mieć na raty
za górę szmalu, przegrać najchętniej

a potem to w ciężkiej, czas na furorę
Wilder czy Fury, biorę co moje
albo brat Ruiz,starcie w Meksyku
kto nie obejrzy, tego to hitu

historię napisać, za swego to życia
na mięsie czerwonym, koksie bez picia
z zapleczem mocnym,tak błyskotliwym
chytrym pazernym,rzekłbym mafijnym

Gość jest bożyszczem, z wielkim talentem
prawdziwym mistrzem i fifty centem
ringu pięściarstwa, jak raper na scenie
król ściemy i chamstwa,co w twarz nam się śmieje
 Autor komentarza: Lancaloht
Data: 04-11-2019 11:14:28 
Witam to mój pierwszy post po walce. Jedno jest pewne to był świetnie zrealizowany spektakl, a aktorzy wypełnili swoje role perfekcyjnie, dlatego zasłużyli na swoje pieniążki. Według mnie najlepszy był Kowaliow. Gdy przed walką czytałem opinie wielu fanów , że walka jest ustawiona ,że zwycięzca jest znany , to patrzyłem na tych ludzi z politowaniem. Teraz musze zwrócić im honor. Niestety musze powiedzieć o sobie , że człowiek stary a naiwny. Pierwsze dwie rundy rozpoznawcze, wiadomo. Kolejne już dawały do myślenia , Kowaliov w zasadzie boksujący tylko po rękawicach Alvareza. Canelo się odgryzał ( a na marginesie dwaj komentatorzy w studio polsatu, zwłaszcza ten bokser, widzieli wszstkie wyprowadzane ciosy meksyka dochodzące do celu, zaliczyli wszystkie rundy na Canelo.
Aż nadeszłą 8 runda, poniosło Kowaliowa, wyszedł poza swoją ustaloną rolę, łeb meksyka aby tylko podskakiwał, wydawało się że będzie nokaut! Nic z tych rzeczy Ruski się zreflektował, czyli się zatrzymał. Ludzie na widowni wstali i zaczeli gwizdać, pewnie wtedy do wielu dotarło jak to ma sie skończyć. Nawet pan komentujący w studio Polsatu zaczął sam siebie pytać, dlaczego Kowaliow w decydujących momentach staje?
Skończyło się jak wiemy.
Ktoś się śmieje z Furego , że błaznuje w wolnoamerkance, ale nie ukrywa że chodzi o pieniądze...
 Autor komentarza: holy
Data: 04-11-2019 13:52:49 
Kowaliow za wcześnie dostał tę walkę. Dopiero co przeboksował 11 rund z Yarde, a już rudy. Może o to chodziło obozowi Alvareza?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.