RING TELEGRAM (3 LISTOPADA 2019)
Gdy naprzeciw siebie stają tacy mistrzowie jak Canelo i Kowaliow, inne walki schodzą w cień. Teraz, gdy emocje nieco opadły, prezentujemy Wam pozostałe wyniki w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Po laniu z rąk Masternaka i Cieślaka powoli swoją pozycję musi odbudowywać Youri Kayembre Kalenga (25-6, 18 KO). "Byk" w drugiej rundzie zastopował Ermina Avdicia (12-8, 9 KO).
Anthony Crolla (35-7-3, 13 KO) kończył wczoraj karierę na ringu w swoim ukochanym Manchesterze. Naprzeciw niego stanął Frank Urquiaga (13-2-1, 1 KO) i nie zamierzał łatwo oddać pola. Po dziesięciu rundach sędziowie stosunkiem głosów dwa do remisu opowiedzieli się za byłym mistrzem WBA wagi lekkiej - 95:95, 97:93 i 98:92.
W konfrontacji na szczycie niemieckiej wagi półciężkiej Leon Bunn (15-0, 8 KO) pokonał Enrico Koellinga (26-4, 8 KO). Sędziowie punktowali 119:109 i dwukrotnie 116:112. Tym samym Bunn obronił interkontynentalny pas federacji IBF.
Albon Pervizaj (12-1, 9 KO) przebywał niedawno na obozie Anthony'ego Joshuy, lecz sparingi z byłym już mistrzem świata wagi ciężkiej nie wyszły mu chyba na dobre. Po ośmiu rundach sędziowie niejednogłośnym werdyktem wskazali na Dusana Veleticia (4-0-1, 2 KO).
W zestawieniu uznanych weteranów Javier Fortuna (35-2-1, 24 KO) posłał w pierwszej rundzie Jesusa Cuellara (29-4, 22 KO) na deski, a w drugiej dokończył dzieła zniszczenia.
Po nieudanym ataku na tron WBO kategorii junior półśredniej Alex Saucedo (29-1, 19 KO) odpoczywał aż rok. Wrócił jednak efektownie, nokautując niezłego Roda Salkę (24-6, 4 KO) już w pierwszej odsłonie.
Brian Carlos Castano (16-0-1, 12 KO) narzekał trochę na werdykt sędziów przyznający mu na początku marca remis z Erislandy Larą. Ale dobrze zareagował i pokonał dziś nad ranem Wale'a Omotoso (28-5, 22 KO). Nigeryjczyk wycofał się z pojedynku po piątym starciu, tłumacząc się kontuzją barku.