CANELO ALVAREZ ZNOKAUTOWAŁ KOWALIOWA!
Znakomity Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO) przełamał Siergieja Kowaliowa (34-4-1, 29 KO), pokonał przed czasem i zdobył tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBO. Tym samym sięgnął po pas mistrzowski w już czwartym limicie!
Pierwsza runda bardzo spokojna, prowadzona przez Rosjanina lewym prostym. W drugiej challenger podkręcił już tempo. Starał się przyjąć cios rywala na blok i odpowiedzieć lewym sierpowym. Trafił też po raz pierwszy mocnym hakiem na korpus. Znacznie większy "Krusher" zaczął dawać się spychać i po sześciu minutach był remis 19:19.
LISTA POTENCJALNYCH RYWALI CANELO OKROJONA DO CZTERECH NAZWISK >>>
Początek trzeciej odsłony dla Canelo, jednak w końcówce Rosjanin zaczął znajdywać luki w szczelnej dotąd gardzie przeciwnika. Tempo nieco spadło, co było na rękę Siergiejowi. Po przerwie Alvarez doszedł do głosu. Przepuszczał akcje championa i po odchyleniu wchodził mu w tempo swoją kontrą, lewym sierpem na górę bądź prawym hakiem pod lewy łokieć. Znakomity refleks rudowłosego wojownika.
ANDRE WARD: NIE WRÓCĘ Z EMERYTURY NA WALKĘ Z CANELO >>>
W piątym starciu Kowaliow próbował coś zmienić, pójść na przełamanie, jednak szczelna garda przeciwnika nie przepuszczała niczego. Canelo uderzał rzadziej, za to celniej i bardziej wyraźnie. W szóstym Alvarez ruszył do przodu i okazało się, że to on jest silniejszy fizycznie. Zarówno w przepychankach, jak i sile uderzenia. Jego sierpy zaczęły kruszyć defensywę "Krushera", który stracił kontrolę nad dystansem. A tego nie lubi...
DO CZASU NOKAUTU CANELO NIEZNACZNIE PROWADZIŁ >>>
W siódmej rundzie Meksykanin bił tak mocno, że przebijał się nawet przez rękawice. Był też dużo szybszy. Mistrz musiał coś szybko zmienić, bo z minuty na minutę wyglądał coraz gorzej. I zmienił. Wydłużył akcje, bił może lżej, za to na większej częstotliwości i w drugiej połowie ósmej rundy zyskał nieznaczną przewagę. W dziewiątej ciosy Canelo wyglądały na dużo cięższe, lecz Kowaliow kilka razy skontrował jego zapędy ciosami prostymi z obu rąk.
Początek dziesiątego starcia dla Canelo, który zaczął przedzierać się do półdystansu. Końcówka już bardziej wyrównana. Ale to był tak naprawdę początek końca...
KILKA SZANS NA PAS DLA GŁOWACKIEGO: MOŻLIWA NAWET WALKA Z CANELO? >>>
W jedenastej rundzie Meksykanin ruszył niczym czołg na przeciwnika. Bił na zmianę na górę i na dół. W końcu wstrząsnął Kowaliowem prawym sierpowym, poprawił lewym sierpem, a z nóg ściął jeszcze jednym prawym. Rosjanin zawisł na linach i sędzia ogłosił nokaut! Rosjaninowi na pocieszenie pozostanie wypłata w wysokości 12 milionów dolarów. Nowy mistrz otrzyma aż 35 milionów.
Dlatego że Kowaliow miał uderzać lekko, średnio byleby na rękawicę! A może jeszcze oprócz 12 baniek, jak się położy to jeszcze bonus dostanie.
Gołowkin mu nawtykał a i tak przegrał.
Ale dzisiaj tego się oglądać nie dało!
Walka ustawiona pod względem gaży! Jak pisałem już wcześniej!
A naiwni myślą że rudy taki kozak! Bo nie zauważyli scenariusza i aktorstwa.
Przykre to...
Chyba odświeżę tematy i wymienię tych wszystkich znawców. Mówiłem że Rudy go znokautuje, choć nie spodziewałem się że po takiej akcji i że będzie ciężkie KO to wiedziałem że Ruski lewy prosty to zdecydowanie za mało na Rudego.
Opis jakby Canelo miażdżył bezradnego Rosjanina z minuty na minutę. A tak naprawdę to Kowaliow powinien być do przodu na kartach punktowych i to wyraźnie...
Sam nokaut dosyć niespodziewany. Nic wcześniej nie wskazywało na to żeby Crusher miał tak odczuwać moc Alvareza ale cóż... Ciężko z tym dyskutować. Jak się przewraca po takich ciosach to czas na emeryturę.
I w sumie kit z tym. I tak szykowali decyzję pod Alvareza bo jak to wszyscy piali "Sergiusz bije dużo ale na gardę za to Canelo go masakruje czystymi ciosami xD" Narracja nastawiona na to od początku- i ta punktacja Mannixa...
Z gościem wygrać się po prostu nie da. Na punkty nie pokona go nikt natomiast by go znokautować na tym towarze na którym jedzie to trzeba by chyba ciężkiego wpuścić do ringu.
I tak. Jestem hejterem Alvareza i mam w nosie jego dokonania. A dlaczego? Bo w uczciwym świecie a nie skorumpowanym syfie jakim jest boks zawodowy on nigdy by nawet w tym miejscu nie był bo przez OSZUSTWO ZAJĄŁ MIEJSCE GOŁOWKINA w wadze średniej a już to skreśla go jako mistrza w średniej...
Jak ktoś przymyka oczy na takie rzeczy to niech się zachwyca. Dla mnie to po prostu marionetka windowana wszelkimi sposobami i tyle.
Świadomości ogolnoludzkiej? O czy ty bredzisz kolego?
To za nim idą największe pieniądze i to on jest główną marionetką w tym cyrku. Problemem był swojego czasu Gołowkin ale zwałowali go 2 razy i przejęli jego pozycję.
Półciężka? Czemu nie. Płacimy mistrzowi który dopiero miał ciężką walkę i dajemy mu 2 miesiące na przygotowania.
Oczywiście limit w dniu walki żeby go dodatkowo osłabić i Bóg wie jeszcze jakie zapisy.
No i tak pisze się historię. Facet nawet nie rozpacza że znokautował go gość z dwóch kategorii niżej bo na konto wpłynie 12 milionów. Za taką kasę której sam nigdy by nie wygenerował to on pewnie by sobie dał połamać ręce przed walką byleby móc zgarnąć te kokosy.
Canelo to świetny pięściarz. Nikt mu tego nie odbiera ale... On nie był lepszy niż Gołowkin. Nie był lepszy niż Lara. Dlatego to gdzie teraz jest i to co może wyprawiać to tylko i wyłącznie kwestia pieniędzy idących za nim.
Tyle.
Żadnej ustawki nie było, Kowal nigdy nie był kozakiem jeśli chodzi o bijatyki czy walki w półdystansie, on umiał tylko na dystans rozbijać i straszyć. Rudy jest bardzo szybki, dynamiczny, dobry w półdystansie i silny fizycznie i to zrobiło robotę.
Kowaliow przegrałby z takim Canelo zawsze, niezależnie czy byłby to prime Kowaliow czy nie.
Inną sprawą jest, czym się szprycuje Alvarez, bo to, że się szprycuje jest dla mnie niemal pewne, to widać. Ma chody u sędziów, telewizji, więc bym się nie zdziwił gdyby szprycowanie w jgo przypadku nie było wcale takie trudne.
Ląduje taki gość jak Canelo dwie kategorie wyżej i nokautuje mistrza.
Świat się kończy...
Kto teraz Briedis ?
A może odchudzony Ruiz, w sam raz pod Canelo !
Ruiz pokonuje A.J. i walka meksykańskich gigantów.
Jestem przekonany, ze gdyby Kowal wyszedl do Canelo po nowym roku i w pelni zregenerowany to moglby dac lepsza walke. Canelo od maja pauzowal i mial bardzo duzo czasu na odpoczynek i rozpalenie w sobie tej iskry i glodu boksu.
95-95, 96-94 Canelo, 96-94 Canelo
Autor komentarza: PolakosData: 03-11-2019 07:31:03
Po nokaucie na Kowaliowie zaryzykuje stwierdzenie, że tylko mocna szczęka uratowała Gołowkina pzred tym samym."
Co do Gołowkina tutaj sprawa wygląda trochę inaczej, bo Canelo przegrał z nim w ringu dwa razy, w drugiej walce już wyraźnie.
O ile w pierwszej było mordobicie, o tyle w drugiej był zwyczajnie zneutralizowany i wypunktowany, a jedynie sędziowie znów oszukali rywala Canelo i dali Rudemu prezent.
Umiem docenić Canelo, bo Kowaliowa pokonał uczciwie, natomiast z Gołowkinem bezsprzecznie ma 0-2.
Przestań trollować i prowokować idioto. Już wystarczy tych bredni.
Wg większości kibiców/ekspertów/dziennikarzy itd Canelo przegrał obie walki z Gołowkinem. Nic tu nie da te twoje udawanie że "nic się nie stało".
Robisz to tylko po to by bezczelnie prowokować.
Obyś kiedyś za takie podejście nie zebrał należącego ci się łomotu prostaku bo nie ma nic gorszego niż taki mierny ale cierpliwy prowokator.
No to jak czeka to do niego leć człowieku. Ile będzie na Ciebie czekał facet? Nie musisz w sumie się takimi rzeczami chwalić na stronie o boksie ale jak już musisz to moja rada jest taka żebyś się pośpieszył. To nie ładne z twojej strony by człowiek z którym jesteś umówiony na ciebie czekał...
Obyś kiedyś za takie podejście nie zebrał należącego ci się łomotu prostaku bo nie ma nic gorszego niż taki mierny ale cierpliwy prowokator."
Pies, zamknij morde trollu i hejterze.
@Furmi, czy można w końcu zrobić coś z tym ciągle obrażającym ludzi na forum i trollującym osobnikiem? To, że ów osobnik ma w główce, że on ma rację a inni trollują gówno mnie i innych obchodzi. Za nazywanie kogoś trollem i obrażanie dlatego, bo ma inne zdanie należy się PERM BAN BEZ DYSKUSJI!
Inaczej mówiąc inny poziom bokserskiej samoświadomości, jak pewnie również ogólnej samoświadomości, w dużo szerszym sensie. Nie będę tego wątku rozwijał na forum boskerskim.
!!!
Zwyzywał użytkownika tylko za to, że ten napisał:
"Obyś kiedyś za takie podejście nie zebrał należącego ci się łomotu prostaku"
To jest CHULIGANERKA i NAJNIŻSZY POZIOM, proszę natychmiast zbanować tego osobnika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To Canelo szedł do przodu, skupił się na kontrach za podwójną gardą. Miał kryzys w 8-9 rundzie, ale go przetrwał. To na pewno nie był jego najlepszy pojedynek, przede wszystkim do końca miał problemy z wyczuciem dystansu, mało było balansu tułowia, ale zwycięstwo nad rywalem, który regularnie toczy bitwy o dwie kategorie wyżej, MUSI robić wrażenie. Canelo nie trzeba darzyć sympatią, ani nawet szanować, ale należy docenić jego klasę sportową. On już zapisał się w historii.
Ci, którzy szukają dziury w całym, mogą narzekać, że Krusher miał za mało czasu na regeneracje, że było dodatkowe ważenie, ale chcącemu nie dzieje się krzywda - Rosjanin zaakceptował warunki.
!!!
Zwyzywał użytkownika tylko za to, że ten napisał:
"Po nokaucie na Kowaliowie zaryzykuje stwierdzenie, że tylko mocna szczęka uratowała Gołowkina pzred tym samym"
To jest CHULIGANERKA i NAJNIŻSZY POZIOM, proszę natychmiast zbanować tego osobnika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tu nie ma o czym dyskutować, za takie zachowanie jest PERM BAN!!! To jest CHULIGANERKA FORUMOWA! Proszę o zbanowanie @Furmi!
Nie żadna tylko JAWNA. I dobrze o tym wiesz. Prowokujesz zachwytami nad Canelo innych i robisz to celowo. Udajesz że żadnych kontrowersji nie było i serwuejsz te ścieki jak to wyżej gdzie w wygranych walkach miała niby szczęka ratować Kazacha.
Idź precz człowieku. Zastanów się nad swoim życiem. Jakie musi być marne że znalazłeś sobie hobby w prowokowaniu innych ludzi w internecie. Jakim trzeba być oszołomem i zerem by bez zająknięcia pisać te bzdury i udawać że to "tylko opinia".
To się tyczy chyba każdego, jak ktoś nie ma mocnej szczęki/głowy to łatwiej go znokautować. Dosyć logiczne
Canelo z drugiej strony chciał pokazać się z jak najlepszej strony żeby wystraszyc Szeremete to może nie bedzie chciał z nim walczyć bo oczywiście Canelo się obawia szeremety nie to co mistrz IBF
Weź leki i się uspokój. Apelujesz o bana dla mnie za coś co sam zrobiłeś w pierwszym poście pod tematem.
Kliknij przycisk a pielęgniarka przyjdzie i poda leki ty nasz ekspercie od ciosów w nerki...
UŻYTKOWNIK @BlackDog
w reakcji na opinię @Polakos: "Po nokaucie na Kowaliowie zaryzykuje stwierdzenie, że tylko mocna szczęka uratowała Gołowkina pzred tym samym"
napisał cytuję:
Autor komentarza: BlackDogData: 03-11-2019 07:34:30
"Przestań trollować i prowokować idioto. Już wystarczy tych bredni."
TO JEST PERM BAN!! Proszę o natychmiastowe zbanowanie tego człowieka z forum! To jest chuliganerka i agresja do ludzi mających inne zdanie! @Furmi, proszę o interwencję, jeśli jej nie będzie, zrobię kopię tych postów i wkleję w inne media, na facebook, itd. - tolerowanie takiego zachowania jakie prezentuje @BlackDog przechodzi ludzkie pojęcie!
Tak tak. Opinia. A moją opinią jest to że jesteś trollem i prowokatorem. Zaakceptuj to. To tylko opinia....
A co do punktacji to u mnie było do momentu przerwania 97-93 Canelo (w najgorszym razie 96-94). Ale tutaj nokaut załatwił sprawę.
Nie ma to jak prowokator nazywa kogoś prowokatorem :)
Canelo prowadził u Ciebie na punkty i to bardzo wyraźnie. Szkoda że nie zapisałeś mu wszystkich rund. Powinieneś.
Karma wraca. Pamiętaj. Za te wszystkie prowokacje kiedyś spotka Cię to na co zasłużyłeś. Przypomnisz sobie wtedy te słowa cwaniaku. A uwierz mi zasługujesz na kopa w dupę od życia bo obrać sobie za cel denerwować i prowokować innych może tylko naprawdę marny robak. Jak już życie cię dorwie to się przekonasz o czym piszę.
Walk Gołowkin-Canelo nie da się punktować inaczej jak 2-0
Zgodzę się, że Canelo siał tam postrach także swoimi ostrymi i dynamicznymi ciosami na korpus, etc. natomiast siać postrach, a realnie trafiać i powodować szkodę to dwie różne rzeczy. Większość przestrzelił i został zwyczajnie bezsprzecznie wypunktowany.
Ludzie przyznają zwycięstwo Canelo tylko za to, że Gołowkin go nie znokautował. Gołowkin nie musi nikogo nokautować - wygrał na punkty i tyle.
Dla mnie w pierwszej walce remis, w drugiej wypunktowałem zwycięstwo Alvareza. W mojej opinii sporo czystych ciosów nawsadzał Gołowkinowi, dlatego uważam że gdyby nie mocna szczęka Kazacha to podzieliłby on los Kowaliowa.
Walka musiała być wyrównana...
Nie wiem czemu TKO skoro Rusek zasnął, nie było nawet liczenia, ale faktycznie na Boxrecu jest TKO.
Koval takim boksem nigdy nie wygrałby z kimś taki jak Cynamon. Nie podejmował ryzyka i myślał że wypunktuje Rudego lewym. Przygotowanie kondycyjne jest częścią całych przygotowań, nie tylko sparingi i tarcza. Skoro Koval siadł kondycyjnie to znaczy że zawalił obóz i tylko siebie może za to winić.
Jak dla mnie Rudy spisał się świetnie, było wszystko, dobra podwójna garda, dynamiczne sierpy, dobre odchylenia, dążenie do półdystans, czyli wszystko to czego nie miał Koval. Należy się duży szacun za tą walkę.
trochowski
Dla mnie w pierwszej walce remis, w drugiej wypunktowałem zwycięstwo Alvareza. W mojej opinii sporo czystych ciosów nawsadzał Gołowkinowi, dlatego uważam że gdyby nie mocna szczęka Kazacha to podzieliłby on los Kowaliowa."
Dziwną masz punktację, bo to właśnie druga walka została wyraźnie zwyciężona przez Gołowkina. O ile w pierwszej walce była ostra bijatyka i Rudy wyglądał efektownie z tymi atakami, o tyle w drugiej Rudy był głównie jabowany, inkasował proste, czasem postraszył jakimś nietrafionym sierpem i generalnie został gładko wypunktowany.
W swoich punktacjach zapominasz, że groźnych ciosów się nie punktuje jeśli nie dotrą do celu.
Canelo wyprowadzał niebezpiecznie wyglądające, dynamiczne sierpy - zgadzam się, natomiast o ile z powietrzem wygrał dzięki temu wysoko na punkty, o tyle z Gołowkinem przegrał.
Powiedziałbym, że Twoja punktacja bardziej tyczy się walki Canelo - powietrze.
Natomiast Canelo - Gołowkin - wysoka wygrana Gołowlkina.
Dziwną masz punktację, bo to właśnie druga walka została wyraźnie zwyciężona przez Gołowkina.
To dziwne, bo większość uważa, że druga była bliższa...
W tej walce było widać wyraźnie że Kowaliow sprzedał swój rekord.
Sprzedaje to sie twoja matka i ty jestes tego efektem.
Canelo numer 1 P4P
Jak podpisał lukratywny kontrakt to nagle stał się odważny i "zremisował" i "wygrał" z GGG.
Teraz skok dwie wagi wyżej i nokautuje Krushera.
Teraz co junior ciężka i nokaut na Briedisie a później Canelo vs Ruiz ????
Zbyt piękne aby było prawdziwe...
Ale tak się "kupuje" legendę...
Od waszych niektórych komentarzy na prawdę można oślepnąć, aż wypala oczy od tych bredni o sprzedaży walki.
Ale Meksykanin było widać gołym okiem, że nokoksowany niczym kurczak z biedronki.. Kowaliow niestety rozbity i to nie miało szans się udać..
- Marskość wątroby
- Zapisy o wadze
- Ciężka walka trzy miesiące temu
- Rywal na pełnym koksie
"Canelo jak nie miał kasy to bał się wyjść do GGG.
Jak podpisał lukratywny kontrakt to nagle stał się odważny i "zremisował" i "wygrał" z GGG."
Przepraszam, ale o czym Ty znowu bełkoczesz? "Canelo" nie miał kasy?! Przecież on już zarabiał grube miliony, zanim podpisał kontrakt z DAZN. Poza tym walki z "GGG", odbyły się przed podpisaniem umowy. Idź się lepiej wyśpij, bo piszesz bzdury. Zresztą, jak zwykle w ostatnim czasie.
Jeżeli mam już pochwalić za cos rudego, to za sam nokaut.
Ale Meksykanin było widać gołym okiem, że nokoksowany niczym kurczak z biedronki.. Kowaliow niestety rozbity i to nie miało szans się udać..
- Marskość wątroby
- Zapisy o wadze
- Ciężka walka trzy miesiące temu
- Rywal na pełnym koksie"
boli ? ma boleć xD wiekszego idioty w internecie dawno nie widzialem xD
i mi sie wydaje że większego błazna i bezmózga jak ty to nie ma :D