KATHY DUVA: WSPANIALE JEST BYĆ NIEDOCENIANYM
Promotorka mistrza świata WBO wagi półciężkiej Siergieja Kowaliowa (34-3-1, 29 KO), Kathy Duva jest przekonana, że pozycja faworyta, w jakiej znajduje się w dzisiejszej walce z Rosjaninem Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO), służy jej zawodnikowi. Według Duvy pojedynek w Las Vegas to starcie równorzędnych rywali, którzy nie muszą sztucznie pompować atmosfery przed walką, bo przepełnia ich wiara we własne umiejętności.
TRENER KOWALIOWA: BĘDZIEMY BIĆ GDZIE POPADNIE >>>
- Mieliśmy wzloty i upadki, ale teraz jesteśmy na fali. Kiedy Anthony Yarde ranił Kowaliowa w ósmej rundzie walki, czas się dla mnie wydłużył, wydawało mi się, że runda trwała kilkanaście minut. Ale to tylko wzmocniło więzi w naszym zespole. Siergiej zawsze traktował mnie jak swoją drugą matkę, a ostatnio jeszcze bardziej dojrzał - powiedziała Duva.
- Pytacie mnie o klauzulę rewanżową w kontrakcie? Nie będę o tym mówić, nie ujawniamy teraz takich rzeczy. Powiem jedno: wspaniale jest być niedocenianym. To zawsze działa na twoją korzyść. Canelo jest zbyt mocnym faworytem. Ta walka może tak naprawdę pójść w obie strony, szanse rozkładają się po równo. Obaj zawodnicy nie potrzebują śmieciowego gadania i obrażania rywala. Canelo i Kowaliow są tak pewni siebie, że wystarczy im uścisk dłoni przed walką. Nie ma w nich cienia niepewności - dodała jedna z nielicznych wpływowych kobiet w historii bokserskiego biznesu.