CANELO: ŻEBY PISAĆ HISTORIĘ, TRZEBA ROBIĆ SZALONE RZECZY
Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) był jak niemal zawsze bardzo spokojny i pewny siebie podczas ostatnich wywiadów przed dzisiejszą walką z mistrzem świata WBO Siergiejem Kowaliowem (34-3-1, 29 KO), która czeka nas już dziś w Las Vegas.
CANELO vs KOWALIOW: MILIONY DLA GŁÓWNYCH BOHATERÓW >>>
- Skok do wagi półciężkiej to szaleństwo, ale żeby pisać historię, trzeba robić szalone rzeczy i wierzyć w swoje zdolności. Mamy doświadczenie i siłę, wszystko, co potrzebne, by wygrać pojedynek. Trenowaliśmy tak, żeby wytrzymać tempo walki z cięższym zawodnikiem, żeby zaadaptować się do nowych warunków - powiedział Alvarez.
- Kowaliow to silny czempion, wie, jak kontrolować dystans, bardzo dobrze pracuje na nogach, ma ogromne doświadczenie w swojej kategorii. Muszę zadbać o każdy element, by pokonać ''Krushera''. Ludzie będą mówić różne rzeczy o każdym w rywali, z którymi walczę, to normalne. Ważne, że ja znam skalę wyzwania, jestem na nim skupiony i gotowy na to, co mnie czeka - dodał Canelo, nawiązując być może nie tylko do opinii kibiców, ale także do krytyki, jaka spotyka go regularnie (także przed walką z Kowaliowem) ze strony Juana Manuela Marqueza i Erika Moralesa, dwóch legend meksykańskiego boksu.
wiem że Twoja wypowiedz jest żartem, ale Legenda wagi ciężkiej i przez wielu uznawany za najlepszego w historii Mike Tyson jest tylko 3 cm wyższy od Canelo, więc jednorazowy wyskok Canelo do ciężkiej na jakiegoś niewysokiego zawodnika jakim jest Ruiz to nie byłaby walka cyrkowa, bardzo prawdopodobne że Ruiz znokautowałby go nawet przez podwójną garde, ale mogłoby to być ciekawe widowisko
Natomiast z Ustinowem czy tym Juliusem Longiem widzę go jak najbardziej jako faworyta, z Pricem to trudno powiedzieć, mają tak przegięte właściwości, że scenariuszy jest tu zbyt wiele. Nie przesadzaj też, że Ruiz znokautowałby go przez podwójną gardę, Canelo to nie jest żaden ułomek, jest bardzo odporny na ciosy. Przecież on już w tej chwili waży 79 kg, czyli w dniu walki około 85kg a wielu w HW waży 95 kg, taki np. Godfrey, 95kg a Ruiz Jr go nie znokautował.
A co do szans, dlaczego to miałby być koniecznie niewysoki zawodnik? Canelo bije świetnie na korpus i z wysokim przeciwnikiem miałby przewagę mańkuta, czyli byłby w sytuacji, której ten wysoki nie miałby dobrze wyćwiczonej.
12 rund Wałujew - Franco https://www.youtube.com/watch?v=DbUT3sqQbPk
8 rund Wałujew - Dominguez (36cm różnicy wzrostu) https://www.youtube.com/watch?v=V33KiemDyHc
poszły na cały dystans
I ten o tyle niższy Dominguez nawet jakieś rundy urwał a walka była w Niemczech a już rok później Wałujew był mistrzem świata.