WŁODARCZYK O WALCE ZE SZPILKĄ: NIE BĘDĘ SIĘ BIĆ ZA FRAJER
Artur Szpilka (23-4, 16 KO) i Krzysztof Włodarczyk (57-4-1, 39 KO) są ze sobą skłóceni i łączeni od lat, ale do tej pory do ich walki nie doszło. Teraz, kiedy "Szpila" ogłosił zejście do wagi cruiser, temat znowu odżył. Włodarczyk w rozmowie z Interią jasno daje do zrozumienia, że to on w tej walce musi być stroną "A".
- Jak wszystko będzie się zgadzać, to możemy boksować. Nawet za tydzień. Nie ma problemu. Tylko niech ktoś chce to zorganizować i niech zaproponuje cenę, bo ja nie wyjdę, żeby się bić za frajer. Nie potrzebuję jałmużny. A jeśli jemu jest potrzebna, to widocznie musi boksować, bo nie ma innych perspektyw. A ja mam alternatywy i poradzę sobie w życiu bez boksu - mówi "Diablo".
- To, co on by chciał, tak naprawdę mi powiewa. Z nas dwóch to ja jestem zawodnikiem utytułowanym, więc w porównaniu do niego, mogę żądać. Z kolei on niestety może chcieć tyle, ile ktoś mu da - dodał Włodarczyk.
Całą rozmowę znajdziecie TUTAJ.
Nie rozumiem też gadania, że Włodarczyk walczy ostatnio z bumami. Durodola, Jur, czy Sands to co najmniej solidni journeymani, jak na polskie warunki i finanse, trudno o lepszych. Mam nadzieje że jeszcze zawalczy o jakiś tytuł, np. z Makabu.
- Szpilka jest ruchliwy i skoczny
- ma niezły cios, którego używa w różnych płaszczyznach
- w swoim prime walczył na równi z takim tuzem jak Wilder, nieźle tez poradził sobie z olbrzymim Wachem
A Włodarczyk ? Ma cienki kościec, nigdy nie wyszedł poza swój limit wagowy i jest sztywny jakby kij połknął. Wątpię, czy długo by ustał z Wachem, o Wilderze nie wspominając. Tak to widzę.
Mały ring, 12 rund i Diablo ma szanse z kolei duży ring, 10 rund to szansa dla szpilki na wypunktowanie Krzycha.
Fajnie napisane, ale z jednym się nie zgadzam. Diablo ponoć waży 100 kg między walkami, więc genetycznie bliżej mu do ciężkiego.
Co by się nie okazało że będzie jak z Gasijewem.
Ty naprawdę masz coś z głową...
Ale to że chce dobrej wypłaty to chyba nie dziwne
Wypłata dla Włodarczyka uzależniona od postawy w ringu.
Co by się nie okazało że będzie jak z Gasijewem.
A podstawą oceny będzie zmierzony poziom decybeli na trybunach, czy co?
Woli obijać jakiś Bośniaków w dworze nosala za lipną kasę.
Szpilki nie lubię ale obiektywnie koleś podkręca marketingowo ten nasz marny rynek i robi walki z dużym ładunkiem emocji, a nie nudny, usztywniony diablo z miotłą w tyłku.
Dawaj diablo! Jezus klękał nie wymiękał!
Jak to nie, Drozd zdeklasował Włodarczyka. Włodarcyzk w ogóle nikogo dobrego nie pokonał, bym mistrzem dlatego że ta kategoria wagowa była bardzo słaba.
Walki Diablo z Palaciosem nie pamiętasz?
Nie mówiąc o innych gdzie mu się nie chciało bo jak on to mówił problemy w domu miał..
Zapomniałeś dodać, że Szpilka nie wie co to garda i pare bombek i leży jak kłoda a z kolei Włodarczyka tak łatwo nie jest ustrzelić no i zaraz wróć jaki silny cios ? że Szpilka niby ? Włodarczyk ma mocniejszy cios takie moje zdanie. Jedyna przewaga Szpilki w ringu to wiek i tylko dlatego dopiero teraz tak poważniej prosi się o tą walkę bo kilka lat wstecz wynik byłby z góry wiadomy
Walka wyglądałaby podobnie jak z Gassiewem. Szpilka by śmigał na nogach wokół sztywnego Włodarczyka, aż w końcu zasadziłby coś solidnego i by było po ptokach. Ale specem absolutnym ani Kaszpirowskim nie jestem, taka po prostu moja opinia.
Tylko wiesz kiedyś Green czy Czakijew też śmigali wokół Włodara a skonczyło się nokautami o tym właśnie mówiłem. Właściwie wokół Włodarczyka wszyscy skakali bo jest wolniejszy na tle każdego rywala ale wie jak ma to wykorzystać tak jak Tyson którego wadą był wzrost a mimo tego powalał większych. Więc ze słabości czasem można zrobić atut
Do porażek Szpilki nawet w kompromitującym stylu już ludzie się przyzwyczaili. Wiadomo że często zapowiada jedno a rzeczywistość brutalnie to później weryfikuje natomiast Diablo póki co zaliczył jeden blamaż (drastyczny blamaż bo za blamaż można by również uznać choćby 1 walkę z Palaciosem) i jeszcze tak jego nazwisko nisko nie upadło. Nie kojarzy się jeszcze z totalnym upadkiem kibicom więc jeszcze można się popromować na przeszłości i posiadaniu pasa WBC natomiast gdyby przegrał z kimś takim jak Artur i to sromotnie byłby to jego koniec. Wizerunkowo i sportowo.
Dlatego Diablo póki ma inne opcje będzie odwlekał tą walkę i będzie również żądał ogromnych kwot. Albo mu je dadzą albo do walki nie dojdzie tak szybko.
A kto by wygrał?
Wg mnie faworytem mimo wszystko Szpilka. Diablo może i ma piekielny lewy sierp ale jest przy tym przeraźliwie wolny, przeraźliwie mało aktywny i żeby solidnie trafić to naprawdę musi się niemalże wydarzyć cud.
Poza tym trochę ten jego cios jest przesadnie rozdmuchany za sprawą walk z Greenem czy Czakijewem chociażby. Czakijewa rozwalali w podobny sposób później inni chociażby Ola Afolabi czy Własow a wcale punczerami nie byli.
Może i mógłby ściąć Szpilkę ale jakby go idealnie trafił a o to byłoby trudno. Podejrzewam że prędzej za podwójną gardą zbierałby oklep 12 rund od szybszego większego Artura bądź zostałby poddany bo by go Artur rozbił.
Prędzej widzę kruchego Szpilkę 12 czy 10 rund okładającego niemrawego Włodarczyka niż znokautowanego Artura po dobrym trafieniu Diablo. Aż takim punczerem facet nie jest.
Poza tym był w końcu mistrzem świata.
Fakt faktem że walki z Cunninghamem czy emerytem Fragomenim nie porywały.
Szpilka jest mistrzem fajsa i Instagrama.
Oczywiście że jest duża szansa na powtórkę z największego sukcesu w karierze i wypunktowania emeryta Adamka który trenował u mamusi na obiadkach.
Ale zawsze jest cień szansy na jeden sierp i Szpilce gaśnie światło.
Gorsi go sadzali na deski niż Diablo, a jak Krzysiek trafi czysto to nie będzie co zbierać.
Dobrze gadasz myślę tak samo jak ty, dodam jeszcze tylko czy Artur zlekceważy Włodarczyka ? i czy sam Krzysiek przy takiej presji pojedynku da z siebie wykrzesać coś więcej niż ostatnio i dorzucić coś ekstra. Mimo tego stawiam na Szpilkę 60/40 Włodarczyk pewnie poległ by teraz nawet z Balskim faworytem to on by był z Zimnochem i taką walkę bym z chęcią zobaczył bo to podobny poziom na dzień dzisiejszy Krzysiek to już emeryt w wieku lat 36 czy tam siedmiu.