CIĘŻKA PRZEPRAWA W JAWORZNIE
W niedzielę 27 listopada o godzinie 11:00 w dwóch wielkich halach miały miejsce ciekawe pojedynki pięściarskie. Poznańska Arena gościła finalistów Pucharu Polski Juniorów - TUTAJ >>>, a Jaworznicka hala MCKiS przy ulicy Inwalidów Wojennych 18 młodzież lokalnego klubu wzmocniona kilkoma zawodnikami potwierdziła swój sportowy progres zwyciężając w stosunku 10: 8 bardzo groźny zespół Seine Saint Denis, który w zasadzie reprezentował okręg paryski.
Drużyna francuska prezentowała świetne przygotowanie do meczu, a że gospodarze również dostroili się poziomem licznie zgromadzeni kibice pięściarstwa nie tylko z Jaworzna oglądali pasjonujące widowisko. Ringową wojnę rozpoczęły dwie polki Klaudia Simsak i Monika Puzio z racji że Francuzi z powodu kontuzji swojej zawodniczki nie wystawili do pojedynku żadnej rywalki. Po bardzo wyrównanej walce stosunkiem głosów 2: 1 zwycięstwo odniosła Monika Puzio. Otwarcie widowiska pięściarskiego zadawalające w wykonaniu obydwu dziewczyn. Kolejne pojedynki to już męskie wojny które trwały aż do ostatniej walki.
W wadze 52 kg Damian Nicpoń nie sprostał umiejętnościami swojemu rywalowi z Francji i w drugiej rundzie sędzia ringowy przerwał pojedynek ogłaszając zwycięstwo Francuza przez RSC. Stan meczu 0:2.
Walka nr dwa to pojedynek bardzo utalentowanego 19 letniego zawodnika z Lubina Konrada Czajkowskiego z Fodie Diawara. Walka bardzo zacięta lecz lepsze doświadczenie ringowe Francuza w decydujących momentach walki daje Francuzowi jednogłośne zwycięstwo na punkty w tym pojedynku. Stan meczu 0:4 dla Francuzów.
Pojedynek nr. 3 to bardzo wyrównana walka pomiędzy Ademem MadJ a Serhijem Kishko ze Smoka Zabierzów. Pierwsze starcie bardzo dobre w wykonaniu Francuza i mała aktywność Serhija. Przebudzenie Kishko w drugiej rundzie wyrównało stan pojedynku. Trzecia runda bardzo zacięta z minimalną przewagą zawodnika z Zabierzowa. Werdykt końcowy walki to decyzją sędziowską na punkty 2 : 1 sędziowie wskazują wygraną zawodnika z Francji. Najbardziej dyskusyjny werdykt w tym meczu.
Stan meczu 0:6 dla Francuzów.
Robi się bardzo nie ciekawie. Kolejny pojedynek to kategoria 60kg w którym rękawice skrzyżowali Keshan Jacoby z Francji i Mateusz Wojtasiński z Adrenaliny Wrocław. Podopieczny Katarzyny Czuby Wrońskiej w pierwszych dwóch rundach nieuchwytny dla Francuza daje pokaz polskiej szkoły boksu. W stylu Jana Szczepańskiego Mistrza Olimpijskiego z Monachium 1972r momentami ośmiesza bardzo agresywnego Francuza. Runda trzecia troszkę słabsza z powodu braków kondycyjnych w wykonaniu Mateusza, ale zwycięstwo bardzo pewne w tym pojedynku. Stan meczu 2:6 dla Francuzów.
Piętnastominutowa przerwa w emocjach na zaprezentowanie sponsorów tego wydarzenia sportowego i zaczynamy pościg za drużyną francuską. Kategoria wagowa 64 kg pojedynek Rudy Delarue vs Bartłomiej Przybyła rozgrzał kibiców do białości w hali MCKiS. Pierwsza runda tego pojedynku bardzo trudna dla Bartłomieja Przybyły. Wyższy Francuz bardzo umiejętnie schodzi z linii walki Polakowi sprytnie kontruje. Runda dla Francuza. Od początku rundy drugiej Bartłomiej Przybyła włącza szósty bieg, szachując Francuza i zamyka go w narożnikach ringu zadając całą lawinę celnych ciosów. Rundę bezapelacyjnie wygrywa reprezentant Jawor Teamu wyrównując stan pojedynku. Podobnie jest w rundzie trzeciej i pewne zwycięstwo Bartka w całej walce. Należy nadmienić w tym miejscu o gorącym dopingu od kibiców z Mysłowic dzielnicy Kosztowy dla Przybyły.
Był bardzo potrzebny i mobilizował Bartłomieja Przybyłę do skutecznych ataków.
Stan meczu 4:6 dla Francuzów.
Kolejny pojedynek to waga 69 kg w którym zmierzyli się Iles Aissaoui z Francji i Artur Davtyan z Jawor Teamu. Ten pojedynek to obraz wielkiej determinacji z obydwu stron, a także wola walki i niesamowita siła ze strony Artura Davtyana która dała mu zwycięstwo jakże cenne dla drużyny. Artur pokazał soją armeńską wolę walki do samego końca i wielki tryumf w postaci dwóch punktów dla Jawor Teamu. Stan meczu 6:6 i nadzieja wlana w serca pragnących sukcesu jaworznian.
Walka numer 7 meczu to drugi pojedynek w wadze 69kgw którym zmierzyli się Zidane Semedo Tavares oraz Szymon Łapa. Szymon z reguły pewny punkt jaworznian trafił na młodego artystę ringu. Najlepszy zawodnik w ekipie Francji zaprezentował się w walce z Łapą rewelacyjnie. Prezentował w swoim boksie lekkość, niesamowity przegląd sytuacji i perfekcyjną skuteczność swoich ciosów wyprowadzanych z każdej płaszczyzny. Szymon Łapa do ostatniej minuty walki szukał swojej szansy w swoim nokautującym ciosie ale Francuz był bardzo czujny do ostatniego gongu. Stan meczu 8:6 dla Francuzów.
Do końca meczu pozostało dwa pojedynki i JKB „Jawor” Team nie mógł stracić nawet jednego chcąc wygrać ten mecz. Kolejny pojedynek to kategoria wagowa do 91kg. Ze strony Jawor Teamu Witold Lisek, a jego rywalem Gaetan Neyrot. Od samego początku walki Witold Lisek bardzo pewnie kontynuował walkę stopując francuskiego rywala ciosami prostymi czy to na dół czy też na gorę. Francuz bardzo agresywny często atakował zbyt nisko opuszczoną głową i w jednym ze starć po przypadkowym zderzeniu głowami doznał głębokiego rozcięcia czoła. Po konsultacji lekarskiej lekarz dyżurny wstrzymuje pojedynek. Werdykt sędziowski w tym pojedynku to RSC I (RSC kontuzja) w rundzie pierwszej. Stan meczu 8:8. Drugi remis w tym pojedynku i ostatnia walka meczu. Najciężsi zawodnicy obydwu drużyn skrzyżują rękawice w walce o zwycięstwo swoich drużyn. Ze strony Francuzów Yahou Tayoro a ze strony Jawor Teamu Krzysztof Włodarczyk. Po straszliwych wymianach przez całe trzy rundy jednogłośne zwycięstwo na punkty w tym pojedynku odnosi Krzysztof Pucha Włodarczyk i zapewnia swojemu zespołowi zwycięstwo oraz Puchar Prezydenta Miasta Jaworzna. Nagrodę dla najlepszego zawodnika JKB „Jawor” Team ufundowała żona Trenera Roberta Kopytka Pani Małgorzata Kopytek która zgodnie została przeznaczona dla Bartłomieja Przybyły. Brawo Bartek i oczywiście fundatorka.
Wynik końcowy meczu 10:8 dla Jaworznickiego Klubu Bokserskiego „Jawor” Team Jaworzno.
