ARTUR SZPILKA: NAJPIERW WŁODARCZYK, POTEM CHCĘ DOPAŚĆ BRIEDISA!
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2019-10-27
- Skoro teraz będziemy w jednej wadze, to chętnie spotkam się z Włodarczykiem. A jeśli wcześniej nie dopadnie go Krzysiek Głowacki, potem moim celem będzie walka z Mairisem Briedisem - mówi wprost Artur Szpilka (23-4, 16 KO), który postanowił zbić kilogramy do kategorii cruiser.
Bez hejtu, ale uważam że walki w cruiser na topie też będzie przegrywał, ale z mniejszą szansą na ciężkie KO.
*
*
*
Heh... będzie przegrywał i to przez ciężkie KO tak jak w HW. Szpilka ważący 102 kg i czujący się dobrze to jedno, ale Szpilka zbijający wagę do 90 kg do drugie. On nigdy tego nie robił (przed więzieniem był młodym chłopakiem z naturalną wagą), on nie wie jak to robić, on to zrobi w swoim stylu czyli bez żadnego pomyślunku. Żeby robić wagę trzeba mieć odpowiedni team, wiedzę, doświadczenie, suplementację i przede wszystkim dyscyplinę w prowadzeniu się poza ringiem. Nie od dzisiaj wiadomo, że Szpilka lubi wpierdalać i tyć pomiędzy walkami. To się nie uda. Nie twierdzę, że tego nie zrobi, ale to się nie uda. I teraz wracając do Twojego twierdzenia drogi kolego, tak będą KO. Będą, bo mimo że w CW biją słabiej to biją szybciej przez co Szpilka będzie przyjmował ciosy, których nie widzi, a te są najbardziej dewastujące. Osłabiony robieniem wagi "na hurra" Szpilka + przyjęty mocny cios = KO, nawet w CW.
Tak w ogóle czytasz co kto pisze zanim odpowiesz? Przecież wyraźnie napisałem że też będzie przegrywał, ale w cruiser będzie mniej narażony na ciężkie KO co nie znaczy że nikt nie będzie w stanie go znokautować.I nie zgadzam się z Twoją teorią że będzie notował przegrane przez ciężkie KO.
O robieniu wagi mamy podobne zdanie, on jest genetycznym grubaskiem i zbijanie dużej ilości kg będzie go męczyć, ale o tym pisałem już pod innym tematem.
Co znaczy robienie wagi na hurra? Sam powiedział że chce podejść do tego z głową i daje sobie pół roku.
Nawet knocdowny z wyciągniętym z emerytury Mollo niewiele mu dały do myślenia.
Dopiero teraz wizja "Tańcu z Węgrami" z powodu małej odporności po tylu "dzwonach", dałą mu do myślenia.
Teraz dopiero posłuchał Wasilewskiego.
Zgadzam się w pełni z Twoim postem. Robienie wagi przez Szpilkę będzie jeszcze trudniejsze niż same walki. Facet jest jak chorągiewka- jeszcze niedawno w wywiadzie mówił, że nie ma opcji by zbijał do cruiser. Ale zrozumiał, że tylko tam jeszcze może zarobić, więc szybko zmienił tok myślenia. Co do walki z Briedisem- jak wyjdzie do ringu razem z Głowackim to szanse na zwycięstwo są i to nawet duże ;))
Ty już chłopie skończ lepiej z tym boksem, bo naprawdę ciężko się czyta Twoje pierdolenie. Pod każdym postem to samo. Zrozum ułomie, że Szpilka nie poszedł do ciężkiej po sukcesy, ani też dla mnie czy dla Ciebie. Poszedł dla KASY, której wtedy w cruiser nie było zbyt dużej.
NietrzezwyTomasz, Tak w ogóle czytasz co kto pisze zanim odpowiesz? Przecież wyraźnie napisałem że też będzie przegrywał, ale w cruiser będzie mniej narażony na ciężkie KO co nie znaczy że nikt nie będzie w stanie go znokautować.
Autor komentarza: teanshin
Widać że to była opcja aby wciąż korzystać z medialności i zarabiać na boksie, ale ze zmniejszonym ryzykiem uszczerbku na zdrowiu.
Przecież Nietrzeźwy dobrze zrozumiał, co napisałeś, ale z tego co mu odpisałeś to moim zdaniem to właśnie Ty nie zrozumiałeś co on odpisał.
Dlaczego Szpilka w CW miałby być mniej narażony na ciężkie KO z jednej strony a z drugiej strony te walki miałyby być bezpieczniejsze dla zdrowia?
On tam będzie walczył w wyżyłowanej wadze, nie będzie się tam czuł komfortowo, osłabionego Szpilkę w CW może ciężko znokautować każdy z mocnym ciosem, taki Kudriaszow w CW byłby dla Szpili równie groźny co Chisora a nawet Wilder w HW ale dochodzi jeszcze sprawa kumulacji. Jak trafi na zawodnika szybkiego, bijącego dość mocno to może być 10 rund kumulacji a takie coś odbiera najwięcej zdrowia.
Moim zdaniem Szpilka nie będzie w stanie właściwie się przygotować do CW. Wczoraj on zrobił niską wagę, bo mógł. Wczoraj to był lajtowy sparing do którego mógł się przygotować tylko pod kątem sylwetki, mógł wyjść w dowolnej wadze, bo nie wyszedł do trudnej walki tylko pokazać się. Do słabych zawodników w CW będzie mógł tak sobie wychodzić, byle waga się zgadzała ale do takiego Briedisa trzeba wyjść przygotowanym na pełny dystans a tego on moim zdaniem nie jest w stanie zrobić.
Ponieważ wiem, że czytasz powyższe teksty, pragnę podać ci rękę i ułatwić zrozumienie. Otóż cruiser - zwany też wagą junior ciężką albo lekkociężką - to kategoria wagowa w boksie.
Od 79,379 kg do 90,719 kg.
Cruiser jest lżejszy od zawodnika wagi ciężkiej. Nie wierz, jeśli koledzy mówią ci coś innego. Chcą cię oszukać, żebyś wyszedł na przygłupa.
Jak by ogłosił emeryturę to też nikt nie byłby zadowolony i by było gadanie że za późno się zdecydował bo Wilder i Kownacki wybili mu z głowy boks kilka lat temu.
Przykład, Chris Byrd, który szczękę w HW miał znakomitą, zrobił sobie wycieczkę do LHW i przegrał przed czasem z Shaun George, który nie miał mocnego ciosu nawet jak na warunki LHW/cruiser.
Szpila miałby spore szanse w cruiser, gdyby :
1 walczył tam cały czas, przecież on już jest 10 lat w HW
2 trzymał dietę jak Usyk, nie wierzę w to, że Szpila będzie zaczynał obóz przy wadze 98 kg
I nie pisz mi tu o przygłupach, bo brak nawet elementarnej wiedzy o boksie nie czyni ze mnie przygłupa, boks to tylko taki dodatek, hobby, nie biorę tego poważnie.
Mike Perez byl 10 lat w HW a pozniej zbil do cruiser i calkiem dobrze sobie radzi.
Ale czego Ty nie rozumiesz kolego? Szpilka jest za słaby zarówno na HW jak i CW. Tu nie ma nad czym się rozwodzić- takie są fakty.
@Ygnac
Olej tego homosia Siemiona vel Grzelaka. Facet jest tu zauważalny tylko dlatego, że trolluje bawiąc się w homoseksualistę.
Pozyjemy zobaczymy, napewno ma większe szanse na równe boje z TOP 10 CW niż z TOP 20 HW. Ludzie go nie trawią dlatego mimo wydaje się rozsądnej decyzji ten hejt i brak wiary, ja mu tam życzę powodzenia, uciechy trochę z niego było w HW+ dwa razy pozytywnie zaskoczyl (wygrana nad Adamkiem i naprawdę solidna postawa do momentu KO z Wilderem).
Mam dla Ciebie idealną partię. Facet bogaty, dobrze zbudowany- 190/105/19, bf 8% i uroda latynosa. Zainteresowany?
Chuj z tego, że Artur ma nogi jak nie pamięta o rękach xD "I cały misterny plan też w pizdu..."
To po prostu trik- coś ala 102 kg Adamka w Hw po klęsce z Vitalijem. "Nowe rozdanie"- oczywiście na inną skalę.
Co do odporności i polepszenia innych parametrów to ja nie tryskałbym tak optymizmem. W cruser również są konie które potrafią bić bardzo mocno (pewnie nawet mocniej niż Chisora) a do tego dochodzi zrównanie szybkości która miała być przewagą Artura i większa dynamika. Oczywiście na pewnym poziomie będzie nieco łatwiej wytrwać błędy ale już na tym poziomie najwyższym ryzyko ciężkiego nokautu jest identyczne jak nie większe.
Siła rażenia? Siła? Szybkość?
Nie sądzę by odchudzony do 92-94 kilogramów Szpilka miał dużą moc rażenia. On już nie błyszczał w tym względzie mogąc jeść ile chce i kiedy chce, ważąc tyle ile chce.
Zrobi się prędzej z niego chucherko w porównaniu do najlepszych cruserów niż siłacz/killer.
Straci przewagę szybkości a przy jego obronie to może być dramat.
Ale wiadomo o co biega. Jest Włodarczyk którego nieprzypadkowo zaczął znów obrażać przy każdej okazji. Jest Masternak, jest Zimnoch, są i rozbiegane pasy i łatwiejsza być może droga by przy odrobinie szczęścia dostać dużą walkę.
A i po drodze zleci rok lub dwa na budowanie jego "pozycji". Cruser daje mu nie tyle szanse na sukces co szansę na sensowne kontynuowanie kariery. Wiele zestawień nawet gdy dostanie jakiś nokaut po drodze zapewni jeszcze spore zainteresowanie i o to właśnie chodzi.
Kategoria Junior Ciężka rzeczywiście mogła być dobrym pomysłem ale kilka walk wstecz. Pisałem o tym wtedy ale póki można było zarabiać w Hw nikt nawet nie myślał o tym że Artur miałby się tak "wysilać". Obecnie Artur jest już lekkim rozbitkiem po 4 nokautach (2 solidne i 2 bardzo mocne) a więc i psychika i odporność mogły zostać naruszone. Dodatkowo jest zawodnikiem który nieźle już sobie dorobił więc motywacja może szwankować- tym bardziej że z jego wiary w to że będzie najlepszy to już raczej niewiele zostało.
Ogólnie to zobaczymy jak to się potoczy ale krok raczej dobry pod względem wydłużenia jego bokserskiego życia.
Zbić zbije pewnie, ale to będzie dla niego katorga. Chłopak jest niestety niereformowalny i tak jak pisał NietrzeźwyTomasz zrobi to pewnie po swojemu. Po takim cięciu wagi on będzie jeszcze na ciężkie nokauty, bo w cruiser jest obecnie pełno gości, którzy mają petardę w łapie.
100% racji.
Dlatego właśnie w cruzer to on jest równie narażony na KO co w HW
Masz rację. Tylko, że w CW Szpilka może kicać jak Usyk...
Szpilka nie dawno ważył 110 kg, myślisz że taki zjazd 20 kg jeśli chce być w limicie w okresie roku /1,5 jest korzystny dla zawodowego sportowca? Dodatkowo facet ma 30 lat i tendencje do tycia, sama asymilacja po tylu latach bycia wagowym ciężkim już jest sporym wysiłkiem, to będzie katorga dla organizmu. Jeśli dodać do tego rozbicie, szczękę i ringowe iq to Szpilka nie ma czego szukać z nikim z top 10 cruiser. Patrząc obiektywnie to zostając w HW obił by jeszcze kilku takich "Włochów" i zapewne doczekał się starcia z kimś z top 15 za dobrą kasę.
Masz rację. Tylko, że w CW Szpilka może kicać jak Usyk...
Serio? Naprawdę wierzysz w te głupotę, którą napisałeś? Myślisz, że zrzucenie 15 kg zmieni Szpilkę w Usyka?
O ile Szpilka schudnie w niewyniszczający sposób, to nie wykluczam, że zyska kondycję, więc zyska potencjał (energię) do kicania.
Usyk to specjalista od CW, tylko raz w czasie kariery zawodowej ważył więcej niż 93,4.
Nie ma zadnych tendencji do tycia tylko sam sobie rozregulował zoladek opychaniem i teraz musi go uregulowac na nowo. Tyle.
Szpilka paradoksalnie z Brieidisem mialby szanse gdyby sie dobrze zaaklimatyzował w cruzer. Briedis nie bije mocno, jak trafi kilkoma ciosami zamroczonego rywala jak Głowackiego, to powalić może, ale ogólnie mocno nie bije. Jest od Szpilki wyraznie nizszy. On jest do wypykania na neutralnym podwórku i obyciu w cruzer.
W podobny sposob jak Adamek został opykany przez Szpilkę. Szanse jakieś są, ale pytanie jak się zaaklimatyzuje w tej wadze.
No cóż... na kadrze podobno zbijał...
By to miało sens, to Szpilka musiałby trzymać wagę między walkami, a nigdy tego nie robił. On po walkach dochodził do 120+ kg, w CW to by go zniszczylo
. Druga sprawa, to Szpilka od jakiś 10 lat nie ważył poniżej 100kg, wiec zejście do 90kg będzie za każdym razem odbijać się na jego występie, szczególnie, że on nigdy tego nie robił. W CW straci przewagę szybkości i jak dla mnie skończy jak Chambers, który w HW był szybkim eddim, ale w CW już nic z tej szybkości nie zostało.
No ale biznesowo, to może nie jest zła opcja, na gościnny występ w HW zawsze będzie mógł wrócić, a w CW ma przynajmniej dwie walki za przyzwoite pieniądze do zrobienia, szczególnie biorąc pod uwagę, że jego kariera międzynarodowa w HW zasadniczo jest już skończona, więc pozostaje polskie podwórko.
Artur to nawet miał ochotę wpierdolić redaktorowi, gdy ten zapytał go o cruiser? xD A kolega, który ze Szpilki chce zrobić Usyka to chyba za dużo filmów o włoskim ogierze się naoglądał :) Nic personalnego- rocky xD
Ja Szpilki z takim cwaniakiem jak Briedis kompletnie nie widzę.
Walka koniobijcy z dzieciorobem zawsze się dobrze sprzeda ;) Może być tak, że Szpila obskoczy Diablo, ale nest też duża szansa na to, że Krzysiu odpali lewym sierpowym i ułoży Artura do snu.