ELWIN SOTO OBRONIŁ PAS MISTRZA ŚWIATA PO CIEKAWEJ WOJNIE

Mistrz świata WBO wagi junior muszej, Meksykanin Elwin Soto (16-1, 11 KO) nie miał łatwej przeprawy w swojej pierwszej walce w obronie zdobytego w tym roku tytułu. Podczas transmitowanej przez platformę DAZN gali w kalifornijskim Indio pokonał jednogłośnie na punkty Filipińczyka Edwarda Heno (14-1-5, 5 KO).

Mistrz od początku ruszył do ataku, próbując sterroryzować rywala swoją siłą uderzenia. I choć okazjonalnie trafiał, nie robiło to na Heno wielkiego wrażenia, a ciosy Filipińczyka były coraz groźniejsze. W końcu w trzeciej rundzie prawy sierpowy posłał Soto na deski. Czempion od razu wstał i nie był poważnie zraniony, ale musiał odrabiać straty. W kolejnych odsłonach rozgorzała ciekawa wojna, Heno był aktywniejszy, lecz nie zdołał już zaakcentować swojej jakości tak dobitnie, jak w pierwszej fazie walki. Stopniowo szala zwycięstwa przechylała się przy tym na stronę Meksykanina, który od ósmej rundy zaczął wreszcie regularnie spychać pretendenta na liny. Soto trafiał w decydującym fragmencie soczystszymi uderzeniami i po ostatnim gongu został ogłoszony zwycięzcą (114-113 i dwa razy 115-112).

Przypomnijmy, że w czerwcu Soto znokautował potężnego punchera Angela Acostę i odebrał mu pas mistrza świata. 23 grudnia w kategorii junior muszej dojdzie do unifikacyjnej walki czempiona IBF Felixa Alvarado z mistrzem IBF Kenem Shiro. Ten pojedynek może wyłonić rywala dla Soto, możliwa jest również przyszłoroczna walka z mistrzem WBA Hiroto Kyoguchim. Inna sprawa, że Soto ma dopiero 22 lata i nie musi się przesadnie śpieszyć, wczorajsza konfrontacja pokazała zresztą, jak wiele pracy przed nim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.