SULĘCKI: SZPILKA MIAŁBY DUŻE SZANSE Z CZOŁÓWKĄ WAGI CRUISER
Jeden z najlepszych obecnie polskich bokserów, rywalizujący w wadze średniej Maciej Sulęcki (28-2, 11 KO) popiera projekt, który Artur Szpilka (22-4, 15 KO) może przedstawić po sobotniej walce na gali w Sosnowcu z Fabio Tuiachem (29-6, 16 KO). Projektem tym jest przejście do wagi cruiser, czyli kategorii, w której znokautowany ostatnio przez Derecka Chisorę gwiazdor z Wieliczki zaczynał swoją zawodową karierę.
ARTUR SZPILKA: SERWIS SPECJALNY >>>
– Jest szybki, mobilny i dynamiczny, a jak zrzuci kilka kilogramów, to te atuty nabiorą jeszcze na wartości. Do tego ci z junior ciężkiej nie biją tak jak z ciężkiej, nie ma takich koni jak Chisora czy Deontay Wilder. Im musiał się przeciwstawić siłą i tego brakowało, ale na junior ciężką ma papiery. Wierzę, że zmądrzał, że spokorniał i teraz krok po kroku będzie realizował plan: w sobotę walka w ciężkiej, potem może ze dwie w limicie umownym i dopiero potem junior ciężka (...) Miałby duże szanse z czołówką – powiedział w rozmowie z TVP Sport Sulęcki.
''Striczu'' twierdzi również, że jeżeli radzi sobie ze zrzucaniem 12 kilogramów podczas przygotowań do walk, to problemów nie będzie miał również ''Szpila''. Musi tylko zacząć obóz przygotowawczy nie ważąc zbyt wiele. Już w sobotę przekonamy się prawdopodobnie, czy taki pomysł będzie wprowadzany w życie.
Po prostu niech da sie mądrze poprowadzić
Po tylu dzwonach, jego odporność w wadze ciężkiej jest nikła.
Teraz może być zamraczany i przewracany w "tańcu z Węgrami".
Nie mówiąc już o tym jak odbije się to na jego zdrowiu po latach.
Albo zakończenie kariery albo dalsze wystepy w junior ciężkiej, gdzie tak nie biją...
A to pierwsze zdjęcie Szpili to chyba jakieś bardzo stare, bo na prawej ręce brakuje tatuaży, coś chyba z okolic walki z Saulsberrym.
Artur mówił, że jeszcze niedawno po przegranej z Chisorą ważył 120 kg. I co teraz będzie to zbijał do 91????
Lubię go bo nie boi się wyzwań, nie idzie na łatwiznę tylko stara się walczyć z kozakami.
Wszystko co wymieniłeś, świadczy o tym, że Szpila nie stoi w miejscu, rozwija się ;) A rozwój to klucz do sukcesu!
Szpilka może nawet zejść do średniej, ale i tak dostanie w łeb bo szczęka słaba i cios słaby, Cruiserzy biją prawie jak ciężcy, ale są dynamiczniejsi i biją więcej, Szpilka nie ma szans na czołówke cruiser, różnica była by taka jak w walce z Chisorą i w walce z Kownackim, po prostu tak jak z Kownackim padałby po kumulacji a nie od strzała
Przykro mi, że odebrałeś poważnie to co pisałem żartem o rozwijaniu się Szpilki.
Oczywiście, że (pomijając tych kilku największych kolosów) różnica między HW, a CW nie jest aż tak znacząca, by pierwszy lepszy niespełniony ciężki, mógł sobie zejść do CW i tam odnosić sukcesy. To tylko gadanie, rzeczywistość wygląda inaczej, przykłady podałem wyżej.
W ogóle jest za dużo kategorii wagowych na czym cierpi prestiż. Moim zdaniem 6 lub 7 kategorii to max. Jaki sens ma tyle kategorii dla karłów? 47kg,49kg ,51 itd kupa śmiechu
Szpilka z adamka 101kg to juz suchy miesien"
Hahahaha to żeś dowalił. Szpilka z Jenningsem ważył 101 kg i tu masz ten suchy mięsień:
https://cdn.vox-cdn.com/thumbor/4n5T4tVWpsJwGGCqjICJDelDxuA=/1x0:1099x732/1200x800/filters:focal(1x0:1099x732)/cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_image/image/27477791/jenningsszpilka.0.jpg
Tam jeszcze spokojnie można zrzucić z brzucha z 5 kg, widać że nawet przy 101 kg mu się robią lekkie boczki. Suchy mięsień to jest Jennings a nie Szpilka, Szpilka przy 90 kg miałby suchy mięsień, 101 to nie jest jego naturalna waga.
są setki bokserów za dużych do CW, a za małych do HW"
Kto niby? To, że ktoś nie jest w ciężkiej mistrzem ważąc 97 kg, to nie znaczy, że jest za mały. Jeśli bokser radzi sobie i pokonuje journeymanów w ciężkiej a jednocześnie nie dostaje za bardzo od tych najlepszych (nie tak jak Szpilka), to JEST to jego waga. Nawet jeśli nie naturalna, to sobie radzi.