WILDER DO FURY'EGO: NIE CHCĘ SŁYSZEĆ WYMÓWEK O KONTUZJI
Teoretycznie wszystko jest jasne - Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) 23 listopada ma pokonać po raz drugi Luisa Ortiza (31-1, 26 KO), by 22 lutego wyjść do rewanżu z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO). Kontrakty zostały podpisane, lecz dopóki obaj nie postawią nogi na ringu, nic do końca nie będzie pewne.
Anglik wkrótce zabawi się za ogromne pieniądze w wrestling. Amerykanin ma nadzieję, że nie będzie przez to potem szukać wymówki i nie odwoła rewanżu.
- Nie byłem zdziwiony jego występem na gali WWE, bo mieliśmy już dawno przecieki w tej sprawie. Mam tylko nadzieję, że przez to nie poszuka sobie wymówki w sprawie naszej walki i nie wymiga się jakąś kontuzją. Już pojawiają się pogłoski o tym, że rzekomo skręcił kostkę. Nie chcę słyszeć żadnych wymówek ani tłumaczenia się - mówi Wilder.
Dokładnie... Linearny mistrz wszechświata ucieknie przed rewanżem bo wie że Wilder już go rozgryzł i jaki będzie finał.