CANELO: KOWALIOW MA SWOJE ATUTY, ALE JA RÓWNIEŻ MAM SWOJE
- Idę do jego wagi, na jego teren, niewątpliwie będzie to dla mnie spore ryzyko, lecz jestem gotowy na tego typu wyzwanie - mówi Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO), który za dziewięć dni zaatakuje Siergieja Kowaliowa (34-3-1, 29 KO) i należący do niego pas WBO dywizji półciężkiej.
- On ma swoje atuty, ja swoje. Moją zaletą będą umiejętności techniczne oraz ringowa inteligencja. Stać mnie na pewno na wygraną z Kowaliowem, a na pewno to jedna z najważniejszych walk w mojej karierze - kontynuował sławny Canelo, który zwyciężając z Rosjaninem przejdzie do historii jako jeden z nielicznych, którzy zdobywali tytuły w czterech różnych kategoriach.
POZNALIŚMY OBSADĘ SĘDZIOWSKĄ >>>
- Chcę być zapamiętany jako wielki wojownik i przejść do historii boksu. A żeby to osiągnąć, trzeba podejmować ryzyko. Ten pojedynek z pewnością jest dla mnie wyzwaniem oraz ryzykiem. W kategorii półciężkiej czuję się komfortowo, gdyż mniej więcej tyle ważę na co dzień. Podczas obozu przygotowawczego jadłem więc trochę więcej i podnosiłem większe ciężary. Siłownia nie służy mi, gdy robię kilogramy do wagi średniej, tym razem jednak mogłem popracować trochę więcej w ten sposób. Wierzę, że swoimi umiejętnościami przeciwstawię się jego rozmiarom i sile fizycznej. Kluczowe mogą okazać się ciosy na korpus. Kowaliow ma dobry zasięg i lewy prosty, ponadto fajnie porusza się na nogach, lecz wiemy czego możemy się po nim spodziewać i przygotowaliśmy się na to. Jestem na niego gotowy - dodał Alvarez.
Atuty Canelo : Cieply kurwidołek, sędziowie, wołowina, koks i nafukany promotor..
W każdym razie według mnie, duża część ludzi zapamięta Rudego jako najlepiej prowadzonego pięściarza w MW, któremu pomagały ściany, sędziowie i klauzule w kontraktach, a szkoda, bo umiejętności ma wspaniałe.
pozdrawiam
On średniej nie podbił. Wybili go na plechach najlepszego w średniej pięściarza.
Tak się nie da. Wiem że część ludzi już znieczulona dalszą historią, 2 walką itd mu odpuściła ale TAK SIĘ NIE DA...
Skoro 80% środowiska (eksperci, dziennikarze, fani) widzą zwycięstwo Gołowkina to choćby i Alvarez wyszedł do mistrza z junior ciężkiej i zdobył pas NIE MOŻNA ZAPOMNIEĆ że w średniej najlepszy absolutnie nie był...
To tak jak z Wardem i Kowaliowem. Skandal w pierwszej walce i wygrana po combie jajecznym w 2 walce. Później emerytura.
Teraz Ward zgrywa w Tv fachowca i podkreśla swoją wyższość za zgodą speców z nim siedzących w studiu natomiast fakty są takie że nie był absolutnie lepszym pięściarzem.
Mówi się że historię piszą zwycięzcy. I tak jest. Wystarczy pooglądać wiadomości TVP w naszym kraju. Przy odrobinie wysiłku da się ludziom wmówić wszystko.
Canelo? To świetny pięściarz ale powinien 2 razy przegrać z Gołowkinem. Resztę pomijam bo już samo to wystarczyłoby by nie był dzis tam gdzie jest i by jego ocena była skrajnie inna.
Ja NIE ZAPOMNĘ.
Ty męska prostytutko...
Druga sprawa jest tego typu, ze Kowal mial strasznie malo czasu po walce z Yarde na jakakolwiek regeneracje, chwila odpoczynku i znowu ciezki oboz przed badz co badz walką życia.. Ciekawe czy Canelo by wyszedl do takiego Kowaliowa 3 miesiące po walce z Jacobsem. Ale mniejsza z tym.. Ja nie skreślam wcale Kowaliowa bo to już waga półciężka, a Kowal to stary wyga, który na pewno wyjdzie z pomyslem na Canelo, swoją droga jestem ciekaw jak szybki w tej wadze będzie Alvarez.. Dla mnie faworytem 60:40 Canelo, ale gdyby Kowal był młodszy i ta walka byłaby po nowym roku to dawałbym 50/50.