CHISORA PRZEDSTAWIŁ TRENERA NA WALKĘ Z PRICE'EM
Dereck Chisora (31-9, 22 KO) przestawił człowieka, który stanie w jego narożniku podczas sobotniej walki z Davidem Price'em (25-6, 20 KO). Rzadko zdarza się, żeby trener był młodszy niż zawodnik, a tak będzie w tym przypadku.
W rolę szkoleniowca "Del Boya" wcieli się Steve Broughton. Być może nie jest to człowiek z pierwszych stron gazet, jednak w przeszłości - pomimo zaledwie 33 lat, był asystentem tak sławnych trenerów jak Ismael Salas czy Shane McGuigan. Współpracował z takimi zawodnikami jak Josh Taylor i Carl Frampton, więc musi mieć w miarę mocną pozycję na rynku brytyjskim.
PARKER: BĘDĘ GOTOWY NA KONIEC ROKU, WCIĄŻ CHCĘ CHISORĘ >>>
- Znacie mnie i wiecie dobrze, że lubię zaskakiwać - stwierdził w swoim stylu były mistrz Europy wagi ciężkiej i dawny pretendent do pasa WBC. W stawce sobotniej walki będzie wakujący, interkontynentalny pas organizacji WBO.
Przypomnijmy, że Chisora do niedawna był trenowany przez Davida Coldwella i to pod jego wodzą znokautował Artura Szpilkę. Powodem rozstania były sprawy logistyczne - przynajmniej taka jest oficjalna wersja...
Chisora ciuła każdy grosz i w sumie wyniki to rzecz drugorzędna. Trener aż tyle widać dla niego nie znaczy.
Do niedawna trenera nie miał i trenował sam więc...