WZRUSZAJĄCE SCENY Z ADONISEM STEVENSONEM (WIDEO)
Podczas trwającej konwencji WBC uhonorowano Adonisa Stevensona (29-2-1, 24 KO), wielkiego mistrza wagi półciężkiej, który panował w latach 2013-18 przez pięć i pół roku na tronie World Boxing Council.
Wspaniały "Superman", który rozpoczął karierę w wieku 29 lat(!), słynął ze swoich nokautów i efektownych zwycięstw. Pokonał między innymi dwukrotnie Andrzeja Fonfarę. W grudniu 2018 roku prowadził po dziesięciu rundach z Aleksandrem Gwozdykiem, lecz przegrał przez nokaut. To był początek koszmaru. Nastąpił wylew krwi do mózgu, lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej i ledwo co odratowali.
Stevenson wygrał najważniejszą walkę - o własne życie. Ciągle dochodzi do pełni sprawności. Kiedyś siał postrach. Teraz, gdy wiwatowały go tłumy, z innymi mistrzami na czele, wzruszony król nokautów nie krył łez. Poniżej prezentujemy Wam film nakręcony podczas konwencji WBC. Warto, robi wrażenie...
Byłem przekonany, że wrócił rzeczywiście do sprawności, a tutaj widać wyraźnie że fizycznie, a i chyba także umysłowo nie jest tym samym człowiekiem. Karma.
Mimo wszystko dobrze że z tego wyszedł i dostał z niebios szansę na poprawę.
Oby się czegoś nauczył.
"a innym zniszczyl po prostu zycie, bo zyc po czyms takim normalnie jest praktycznie nierealne"
A co on zrobił, bo tej historii chyba nie słyszałem. Wiem, że siedział ale nie wiem za co.
40letni Stevenson wygrywal na pkt i omal nie wykonczyl Gwozdyka na którego połowa tu obecnych stawiala z Baterbievem.
Ciekawe jakbys spiewal, gdyby taki Stevenson Ci corke uprowadzil, wszystko jest super i pięknie, jeżeli nas to nie dotyka..
Bez przesady kolego.
Jedyna karma, która wraca to psia, jeśli czworonogowi nie zasmakuje.