TYSON: NIE WRACAM NA RING, CHOĆ MÓGŁBYM
Kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie, na którym widzimy 53-letniego Mike'a Tysona (50-6, 44 KO) udzielającego wskazówek młodszym wojownikom. Tymi wojownikami byli reprezentanci MMA, Justin Gaethje i Ottman Azaitar. Oczywiście fani szybko podchwycili temat i od razu zaczęli się zastanawiać, czy "Bestia" nie rozważa powrotu na ring, jak choćby Nigel Benn.
- Nie wracam na ring, choć mógłbym. Po prostu przekazuję dalej swoją wiedzę. Uwielbiam rozmawiać z tym pokoleniem wojowników - stwierdził "Żelazny Mike".
Ostatnią zawodową walkę Tyson stoczył 14 lat temu, kiedy przegrał z Kevinem McBride'em. Tymczasem pod dużym wrażeniem możliwości Tysona byli ci, którzy pobierali od niego nauki.
- Nadal możesz łatwo zdobyć tytuł mistrza wagi ciężkiej, GOAT (największy w dziejach - red.) - stwierdził jeden z nich.
- Dobry obóz treningowy i nadal mógłby uśpić kilka poważnych postaci dzisiejszej wagi ciężkiej. Jeszcze jedna walka! - motywuje Tysona drugi z uczniów.
Zadawanie ciosów całym ciałem, od stopy począwszy. Stąd taki power!