ADAM KOWNACKI: WILDER Z BLISKA MA KŁOPOTY
- Gdy ktoś się zbliży do Wildera, sprawi mu problemy - przekonuje Adam Kownacki (20-0, 15 KO), który czeka na swoją mistrzowską szansę i ma chrapkę na starcie z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO), mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC.
"Brązowy Bombardier" 23 listopada w Las Vegas wychodząc do rewanżu z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO) już po raz dziesiąty będzie bronił pasa World Boxing Council.
- Z trójki Wilder, Joshua i Ruiz, najbardziej powinien mi chyba pasować ten pierwszy. Jeśli ktoś skróci odpowiednio dystans i znajdzie się blisko niego, to sprawi mu spore kłopoty. Wierzę, że jeśli dostanę z nim walkę, to będę w stanie to udowodnić. W listopadzie wybieram się na jego rewanż z Ortizem i z bliska zobaczę go w akcji - powiedział Kownacki (WBC #5).
FRANKLIN: CHCĘ KOWNACKIEGO >>>
Przypomnijmy, że Polak na początku sierpnia wypunktował po ringowej wojnie Chrisa Arreolę (38-6-1, 33 KO).
https://www.youtube.com/watch?v=7xR6zKR0bTQ
Tyle że walcząc z Wilderem trzeba się nastawić na 12 rund.
Biorąc pod uwagę „moc obalającą” Wildera każdy cios z prawej może zranić.
Ile takich ciosów może wyłapać Adam?
Potencjalnie sporo co było widoczne w jego poprzednich walkach.
Tymczasem wystarczy spojrzeć na zdjęcie Adama w nagłówku tematu.
Adam strzela z łuku czy co?
Ok, ma przeciwnika na linach ale on tak często.
W przypadku Wildera trzeba sobie przypomnieć że w walce z Ortizem, gdy tamten szedł za nim z lewym prostym, cofając się zrobił odchylenie i skontrował Ortiza prawym lekko go naruszając.
Tym elementem bokserskiego rzemiosła Wilder mnie zaskoczył.
Niby niewiele potrafi ale..
Ja bym najchętniej Adama zobaczył z Ruizem Jr, świetna bitka by była, a szans upatrywal bym z Furym, po tym jak cygan sie zaprezentowal z Walinem jestem pewien że wywierajacy presje i zadajacy multum ciosów Kownacki sprawil by mu problemy.
Joshua mimo wielu wad i mimo tego że jest najslabszy z czołówki to by raczej znokautowal dziurawego Adama.
On sam jest w top10 więc nie może się nie nadawać i być 3 ligą więc nie troluj
Baby Fat niech pokona kogoś z topu lub z jakimiś konkretniejszymi umiejętnościami.
Pulev, Powietkin i Usyk widzą mi się najbardziej. Aczkolwiek to niemożliwe.