DEREWIANCZENKO O REWANŻU Z GGG I WALKACH Z CANELO I CHARLO

Siergiej Derewianczenko (13-2, 10 KO) stoczył dziesięć dni temu w Nowym Jorku niezwykle zaciętą wojnę z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) o wakujący pas IBF wagi średniej. Wynik mógł pojść w obie strony, ale sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Kazachowi. Teraz celem Derewianczenki jest rewanż z GGG, a także starcia z innymi czempionami - Saulem Alvarezem i Jermallem Charlo.

SZEREMETA Z GOŁOWKINEM 29 LUTEGO W CHICAGO?! >>>

- Czuję, że wygrałem walkę. To był wyrównany, bliski pojedynek, Gołowkin to naprawdę niesamowity zawodnik, mam do niego wielki szacunek, ale wierzę, że byłem lepszy. Ludziom nie podobał się rezultat walki, nie bez powodu - powiedział Ukrainiec.

- Czuję, że bardzo dobrze boksowałem, Andre Rozier i Gary Stark Jr przygotowali znakomity plan taktyczny i byłem dzięki nim w świetnej kondycji (...) Chcę rewanżu, świat chce go zobaczyć (...) Mój promotor Lou DiBella i menadżer Keith Connolly będą naciskać w tej sprawie. Jeżeli rewanż z Gołowkinem nie będzie możliwy, wówczas będę chciał walki z Canelo, biłbym się z nim tak, jak nikt przede mną w wadze średniej. Jeśli natomiast starcie z Meksykaninem nie dojdzie do skutku, z radością wejdę do ringu z Jermallem Charlo i dam mu wreszcie prawdziwą walkę w limicie 160 funtów, którą ludzie będą chcieli oglądać - dodał ''Technik''.