PARKER WRÓCIŁ DO TRENINGÓW, WCIĄŻ CHCE WALKI Z CHISORĄ
Dereck Chisora (31-9, 22 KO) 26 października zmierzy się w Londynie z Davidem Price'em (25-6, 20 KO) na gali, której walką wieczoru jest finałowe starcie turnieju WBSS wagi junior średniej - Regis Prograis vs Josh Taylor. Pierwotnie rywalem Chisory miał być były mistrz świata Joseph Parker (26-2, 20 KO), ale zachorował (prawdopodobnie po ukąszeniu pająka) i wycofał się z walki. Wrócił już jednak do treningów i wciąż ma nadzieję na starcie z Chisorą.
- Joseph wrócił do treningów. Widziałem, że brytyjskie media kpiły z ukąszenia pająka, ale lekarze czują, że właśnie to było przyczyną choroby. Nie jestem ekspertem, ale ukąszenie w pewnym sensie niszczy układ odpornościowy. Pojawia się uporczywe zmęczenie, lekarze zalecili zatem trzy tygodnie przerwy. Wciąż chcemy walki z Chisorą, zobaczymy, jak potoczą się sprawy w ringu i czy Eddie Hearn może umieścić walkę Chisora vs Parker na gali w Nowym Jorku lub w Arabii Saudyjskiej - powiedział menadżer Nowozelandczyka, David Higgins.
Mówi się, że walka Parker vs Chisora może znaleźć się w karcie wspomnianej gali w Arabii Saudyjskiej, która czeka nas 7 grudnia. Dojdzie tam przede wszystkim do starcia Anthony Joshua vs Andy Ruiz Jr II, a także m.in. do ogłoszonego kilkanaście godzin temu pojedynku Filip Hrgović vs Eric Molina.
Chisora nie umie boksować z wielkoludami i nie będzie to łatwa walka, wręcz męczarnia i prawdopodobnie kolejna przegrana. Nie sugerujcie się szybkim KO na słabiutkim Szpilku.
Sugerujesz że Chisora przegra z Pricem ? będzie KO pod koniec walki między 9 a 12 rundą.
Facet ma 27 lat i konta wypchane po brzegi kasą za walki (głównie ogromną wypłatą za unifikację z AJ-em). W sumie on już teraz nie "musi"- on może z kimś walczyć.
Sprawa z Chisorą o tyle wygląda źle że to już 2 raz z jego winy do walki nie dochodzi. Pomijając fakt czy rzeczywiście zmasakrowało go ukąszenie pająka czy nie fakty są właśnie takie że to on 2 razy rezygnował z walki.
Dereck to nie jest wirtuoz. Parker w formie bez problemu go pokona. Ja bym Józka nie podejrzewał o strach itd. Po prostu widać nie chce dać żadnych szans na "losowi" na wpadkę która mocno by osłabiła jego pozycję.
Już z Whytem przegrał będąc lekkim faworytem.
Co innego że mam wrażenie że z Parkera wraz z napływem ogromnej gotówki coś uleciało. Oby nie bezpowrotnie. Ambicja już nie ta. Chyba nieco za wcześnie osiągnął niezły sukces i zbyt szybko go spieniężył. Ale to tylko luźna obserwacja.
faktycznie, oprocz walk z furym przywolaj moze pojedynek z Heleniusem albo nawet z Vitem (co prawda przegrany) mozna jeszcze do tego wrzucic w miare rowna walke z Pulevem (chociaz chyba tez zasluzenie przegrana).
Price dostanie KO od Chisory, Parker raczej wypunktuje Wara ale po ciezkiej przeprawie.
Obraz Price tutaj przycmiewa walka z mega sredniakiem Alenem i jeden lucky punch ktory wsadzil Sovietowi
Autor komentarza: lubieznyzenon
Na Usyka też stanowczo stawiałeś że walka nie wyjdzie poza połowę i będzie KO na Witherspoonie.
To walka to 49/51 dla Prica na punkty, taki mój typ.