USYK: PRAWDOPODOBNIE DODAM TROCHĘ KILOGRAMÓW, ALE Z GŁOWĄ
- Nie pytajcie mnie, na kogo jestem gotowy, bo jestem na każdego. Wszystko zależy teraz od promotora Eddiego Hearna - mówi Aleksander Usyk (17-0, 13 KO), który po zastopowaniu Chazza Witherspoona (38-4, 29 KO) chce teraz mierzyć się z najlepszymi w wadze ciężkiej.
- Gdyby to zależało tylko ode mnie, prawdopodobnie wybrałbym lepszego z rewanżu Joshua vs Ruiz Jr. Wydaje mi się, że tym razem Joshua zwycięży. W kolejnym pojedynku na pewno dodam trochę kilogramów, bo tym razem byłem zbyt lekki. Muszę to jednak zrobić właściwie, tak, by nie stracić na szybkości. A więc zrobię to systematycznie, z głową i krok po kroku, bez zbędnego pośpiechu. Wciąż ważniejsze dla mojego boksu będzie to, aby bić celnie, a niekoniecznie mocniej. Podstawą moich sukcesów będzie też defensywa. Zawodnicy wagi ciężkiej rzeczywiście biją mocniej, ale nie tak dynamicznie jak w kategorii cruiser - dodał Usyk.
Ukrainiec wniósł do ringu 97,5 kilograma. Sprowadzony niemal w ostatniej chwili Amerykanin pozostał na stołku pomiędzy siódmą a ósmą rundą.
- On mnie nie zranił ani razu, tak naprawdę byłem już po prostu bardzo zmęczony. Ale pomimo tego, że Usyk nie bije zbyt mocno, moim zdaniem i tak powinien odnieść sukces w wadze ciężkiej - stwierdził Witherspoon.
Broń Boże nie tyć na siłę do 105 kg, wiele przypadków w tej wadze pokazało, że bokser powinien ważyć według tego ile naturalnie waży, a nie pompować się na siłę. Naturalna waga Usyka to około 95-100 kg i tak powinno zostać.
trochowski Czy ty naprawdę chcesz tutaj powiedzieć, że Usyk powinien poćwiczyć nad sposobem wyprowadzania ciosu bo to z tego jest siła? Stary to jest profesjonalny bokser przez wielu opisuje go jako geniusza a Ty chcesz powiedzieć, że coś nie tak z jego techniką ciosu xD"
Chłopcze, Ty chyba mało boksu oglądałeś. Usyk ma słabo opanowane ciosy silne, jeśli chodzi o sposób wyprowadzania takiego ciosu. Tutaj mógłby się sporo nauczyć od Foremana, Marciano czy Louisa, pooglądać ich pracę na worku, bo sporo siły ciosu bierze się właśnie z tego - ze sposobu wyprowadzania ciosu. Facet wagę ma dobrą, 97 kg w zupełności wystarczało zarówno Tysonowi jak i Haye'owi czy Wilderowi do demolowania rywali. Nie tu leży problem.
Oczywiście, że to jest do nauczenia. Skupianie się na tym, aby skupić całe ciało i energię całego ciała przełożyć na pęd pięści tuż przed uderzeniem w cel jest jak najbardziej możliwe i dziś, bo nie jest to jakaś niezwykle wyrafinowana technika. Zmienia się jednak wtedy postawa, sposób ułożenia nóg, etc. dlatego Usyk musiałby nauczyć się przestawiać na taki styl w odpowiednich momentach.
Tak jak pisałem, to nie w wadze tkwi cały sens. Nie chodzi o to, aby spaść dupę na spaghetti do 110 kg jak Stiverne bo to nic nie da. Szpilka może i 120 kg ważyć a i tak wygląda jak chuchro przy rasowych ciężkich.
Ale zgadzam się z Tobą, że nabieranie kilogramów na siłę to jest wątpliwy pomysł, bo zrobione na siłce mięśnie nie dają takiej siły jak mięśnie naturalne a ważą tyle samo, zabierają tyle samo tlenu i tak samo odbierają kondycję i utrudniają poruszanie się.
Jednak wniosek Usyka potwierdza to co pisałem wczoraj, nawet on widzi, że jest w tej HW trochę mały. No bo od Furego, Millera, braci Kliczko, AJa i wielu innych Usyk jest sporo mniejszy. A przykład Wildera jest nietrafiony, Wilder ma te swoje cienkie nóżki (ale wystarczająco silne), jednak od pasa w górę jest "większy" od Usyka, do tego wyższy i Wilder tak nie kica, bardziej poluje na cios, wiadomo, że bije o wiele mocniej.
Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Napisałem, że masz racje i nie musisz mi tłumaczyć skąd bierze się silny cios i na co się to przekłada xD Podkreślam tylko, że Usyk nic nie zmieni w swoim boksie nawet gdyby chciał bo musiałby ZUPEŁNIE zmienić swój styl boksowania co byłoby debilnym pomysłem. Takiego filozofa już na tym forum gdzieś czytałem co pisał, że zawiódł się, że KOWNACKI nie zawalczył w walce z Arreolą jak Adamek. Nosz kurwa jego mać szkoda, że nie liczył u Kownackiego na styl ala Maywether vs Pacquiao xD Kogo Ty porównujesz Foremana do Usyka chłopie przecież to zupełnie inny typ boksera. Równie dobrze mógłbyś napisać że Foreman mógłby wziąć przykład z Muhammada Alego i używać PODKREŚLAM w ODPOWIEDNICH MOMENTACH jego stylu boksowania i pracy na nogach. Widzisz w takim stylu Foremana bo ja nie xD Nie wiem czy uprawiasz ten sport ale ja go uprawiam od 8 lat i wiem, że raz nauczony styl to zamknięta historia owszem można wprowadzić zmiany taktyczne różne różniste ale nie coś takiego jak styl zadawania ciosu.
Jednak wniosek Usyka potwierdza to co pisałem wczoraj, nawet on widzi, że jest w tej HW trochę mały. No bo od Furego, Millera, braci Kliczko, AJa i wielu innych Usyk jest sporo mniejszy. A przykład Wildera jest nietrafiony, Wilder ma te swoje cienkie nóżki (ale wystarczająco silne), jednak od pasa w górę jest "większy" od Usyka, do tego wyższy i Wilder tak nie kica, bardziej poluje na cios, wiadomo, że bije o wiele mocniej."
Nie, kolego. Usyk daje się ponosić emocjom które wykreowali tacy laicy jak niektórzy na tym forum, którzy podnosili emocjonalnie jak kobieta krzyk - no jak to, pierwsza walka w HW, w USA a Usyk nie zrobił tam cudu na ringu ? Powinien tam jakieś cuda zrobić, żeby rywal wyleciał z ringu, inaczej jest słabiak i tyle.
To taka emocjonalna ocena jak u kobiety, Bartnik właśnie w tak emocjonalny jak kobieta sposób mówił. Muhammad
Ali miał od cholery takich walk, w których rywal nie był zraniony. Obejrzyj jego 15-rundową walkę z Chuvalo po której Ali skończył w szpitalu, bo Chuvalo mu żebra połamał, podczas gdy sam był niewzruszony - walkę na punkty wygrał Ali. Wiele takich walk miał Ali, jakoś nikt nie mówił, że to nie jego waga.
Walka z Whiterspoonem ani trochę nie pokazała, że to nie jest waga Usyka. Whiterspoon nie jest jakimś szklanym bumem, jego nokautowało tak naprawdę tylko dwóch bokserów w całej karierze. Thompson i Mitchell.
To całkiem twardy ciężki. Usyk nie włączył z nim nawet 4 biegu.
Obejrzyj sobie walkę Usyka z Joycem na WSBSS i zadaj sobie pytanie gdzie jest tak rzekomo sporo mniejszy, bo ja tam tego nie widzę. Jest wystarczająco duży, żeby punktować Joyce'a i nie dać sobie zrobić krzywdy. Przypominam, że to Joyce, który był i w sumie dalej jest młodym agresywnym gościem rozmiarów Joshuy, który takiego Adamka nawet z walki z Arreolą ubiłby jak kurczaka. Adamek prawie został znokautowany przez mumię Granta, a co dopiero w walce z 30-letnim młodym dużym i nacierającym Joyce'm. Usyk jednak toczył ładną walkę i wygrał. Od tego czasu nie zmieniło się dużo, Joyce się prawie nie zmienił, Usyk tylko na lepsze.
Usyk nie zdał sobie sprawy, że jest za mały bo nie jest, tylko dotarła do niego ta emocjonalna kobieca paplanina jak to tak, pierwsza walka w HW, a on tam cudów nie zrobił? Cudów z kosmosu oczekiwały babskie plotkary forumowe, te same które przed walką ze Stiverne'm twierdziły, że Wilder to patyczak i bum i każdy solidny go złamie, a Stiverne zabije. Usyk stoczył dobrą walkę, ani na chwilę nie był zagrożony, prowadził walkę całkowicie pod swoją kontrolę, bawił się boksem i doprowadził rywala do poddania. Rywala całkiem solidnego, Whiterspoon bumem nie był nigdy, to był całkiem solidny średniak. Więcej spokoju i chłodnej analizy, mniej emocjonalnego płaczu jak baba.
trochowski
Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem"
Nie gadaj bzdur, Foreman potrafił tańczyć w ringu a'la Ali i bić jabem, oczywiście było to na miarę jego możliwości, ale potrafił symulować taki styl. Więcej oglądaj walk i myśl, mniej wypisuj głupot.
Nikt nie oczekuje, że Usyk będzie Wilderem, ale nauczyć się paru podstaw postawy i wyprowadzania ciosu power punchera jak najbardziej jst w stanie, tak jak Foreman potrafił tańczyć i bić jabem.
Tylko, żeby to wiedzieć musiałbyś obejrzeć trochę walk Foremana, ale jak się oglądało tylko urywki walki z Alim i Frazierem, to się gówno wie i wypisuje bzdury.
Usyk jest w stanie spokojnie podnieść siłę ciosu i nauczyć się podstaw postawy bokserskiego i sposobu wyprowadzania ciosów przez punchera.
Za bardzo oceniacie boks jak emocjonalne kobiety. Pamiętam jakie emocjonalne oceny jak u bab były na tym forum gdy Wilder wspinał się na szczyt. Ja pisałem spokojnym chłodnym okiem, wyraźnie pisałem, że to nadzieja boksu i jest w stanie pokonać Kliczko, podczas gdy wasze spazmatyczne emocjonalne jak u kobiet oceny takich bab jak @Andrewsky czy @BlackDog czy inni były jednoznaczne - chudzielec, patyczak, Stiverne go zabije, każdy solidny go zabije. Dziś sami widzicie jak się zbłaźniliście.
To samo jest z Usykiem. Nastawiliście się cali w emocjach jak baby - oto wielki Usyk idzie do ciężkiej, no to tam muszą się cuda stać na tym ringu inaczej będzie "łeeee, ten Usyk to słaby". Usyk zawalczył dobrą walkę, kontrolował całkowicie pojdynek, a tutaj doczekaliśmy się emocjonalnych babskich ocen forumowiczów.
Usyk pokonał już kilku rasowych całkiem solidnych cięzkich: Michael Hunter - to była walka w CW, ale tak naprawdę mierzyło się dwóch ciężkich, Hunter to solidny prospekt, Usyk go pokonał. Joe Joyce - ważył w tej walce 108 kg, Usyk 97 kg, obaj byli w pełni ukształtowanymi prawie 30-letnimi facetami, Usyk go wypunktował. Teraz doszedł do tego Whiterspoon. Chłodna analityczna ocena wskazuje jasno - facet pokonał już 3 całkiem solidnych rasowych ciężkich, nie żadnych bumów. Ale do tego trzeba uruchomić męską spokojną logikę i analizę, a nie wydzierać się spazmami jak emocjonalna baba typu "ŁEEEE, NIE ZABIŁ WHITERSPOONA? ŁEEEE TO CIENKI!". Oj laicy...
To ten sam człowiek czy jak? Takiego filozofa dawno nie czytałem lepsze od Sokratesa. Powiem tak, pożyjemy zobaczymy i potem połkniesz swoje słowa bo to brednie :)
Trochę niefortunny przykład, bo Foreman faktycznie naśladował Alego xDD Bardziej była to forma parodiowania, ale jednak.
Rafal powiedz lepiej co tam u Twego czworonożnego przyjaciela, nadal ma kaszelek czy już wyzdrowiała psina?
Na piwku z kumplami "biliśmy" się w slow motion dla beki, któryś to nagrywał i jak zobaczyłem siebie to żenada mnie ogarnęła. Wiecie jak się rzuca piłkę drugą ręką? No to tak wyglądałem :/ Kupię worek treningowy chcę to zmienić. Są u mnie w mieście zajęcia sportów walki, ale te żałosne błędy chciałbym wyeliminować jako samouk :)