MASTERNAK: MEDAL W TOKIO BYŁBY SPEŁNIENIEM MARZEŃ
Najpierw poinformował o tym Mateusz Borek, następnie więcej szczegółów poznaliśmy w materiale TVP Sport. Mateusz Masternak (41-5, 28 KO) zaskoczył wszystkich i postanowił zawiesić zawodową karierę, by spróbować zrealizować swoje marzenia o medalu olimpijskim. Celem "Mastera" jest zakwalifikowanie się na XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie i walka w Japonii o najwyższe laury.
- Próba walki o igrzyska olimpijskie była moim marzeniem od kiedy zacząłem treningi bokserskie. Szybko przeszedłem na zawodowstwo i temat prysł. W mojej karierze zawodowej nastąpiła stagnacja i pomyślałem, że to ostatnia szansa, by spróbować sił w kadrze olimpijskiej - mówi Masternak w rozmowie z TVP Sport.
- Dla mnie medal olimpijski ma dużo większą wartość niż pas zawodowego mistrza świata, gdzie w jednej kategorii wagowej potrafi być dwunastu czempionów. Medal w Tokio byłby spełnieniem moich sportowych marzeń - oznajmił bokser z Wrocławia.
W listopadzie Mateusz Masternak ma wystartować w mistrzostwach Polski.
Ciebie nawet na paraolimpiadę by nie wzięli
Zobaczył że, pasa chyba już nie zdobędzie więc wymyślił sobie nowe marzenie.
W każdym bądź razie szanuję to że facet szuka wyzwań. Z pasem mistrzowskim na zawodostwie nie poszło. Ogólnie zawsze brakowało mu przysłowiowej kropki nad "i".
Dlaczego więc miałby nie spróbować na innym polu jeśli są takie możliwości i facet widzi swoje szanse?