WITHERSPOON: JESTEM WIĘKSZY OD USYKA, WYJDĘ DO RINGU SIĘ TŁUC
Chazz Witherspoon (38-3, 29 KO) długo trzymał się daleko od poważnych wyzwań, aż w końcu spadła mu z nieba wielka walka. Amerykanin w dość szczęśliwych okolicznościach dostał potyczkę z byłym królem wagi cruiser, debiutującym w sobotę w wadze ciężkiej Aleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO).
Oczywiście 38-letni "The Gentleman" zapowiada, że zaszokuje świat i pokona Ukraińca.
- Przeglądam internet i widzę, że wiele osób mówi o mnie źle. Ludzie zastanawiają się, z jakiej okazji dostałem taką walkę. Nie mam wielkiego promotora, w mojej karierze nie ma biurokracji. Ufam wszystkim dookoła. To dla mnie ogromna szansa. Nie jestem kimś, kto przychodzi i gada jakieś szaleństwa. To nie ja. Jestem facetem, który idzie i się tłucze. Nie boję się nigdy. Jestem większy od niego, zamierzam tam wejść i namieszać. Będę chciał zgasić mu światło, będę szukał grzmotów - zapowiada bojowo Amerykanin.