BIWOŁ CZEKA NA LEPSZYCH Z WALK KOWALIOW-CANELO I GWOZDYK-BETERBIJEW

Przed Dmitrijem Biwołem (16-0, 11 KO) już szósta obrona pasa WBA wagi półciężkiej. W sobotę jego rywalem ma być Lenin Castillo (20-2-1, 15 KO), a Rosjanin ma nadzieję, że w przyszłym roku doczeka się już starć z absolutną czołówką limitu 79,4 kg, bądź 76,2 kg, bo przekonuje, że dla dużych walk jest gotów zejść do kategorii super średniej.

- Ten występ to dla mnie kolejny ważny krok w mojej karierze. Jestem bardzo dobrze przygotowany i mam nadzieję zobaczyć sporo kibiców w Chicago. Nigdy wcześniej tam nie boksowałem. Castillo ma za sobą występ na igrzyskach w Pekinie, ma zaplecze amatorskie i dał dobrą walkę Marcusowi Browne'owi. Powinien więc być ciekawym wyzwaniem - mówi blisko 29-letni pięściarz z Sankt Petersburga.

- Czekam z zaciekawieniem na starcie Gwozdyka z Beterbijewem w unifikacji dwóch pasów. Obaj są bardzo dobrymi zawodnikami i z przyjemnością zobaczę ich pojedynek. Ale z jeszcze większą ciekawością czekam na walkę Kowaliowa z Canelo. Dla mnie to starcie z rodzaju 50 na 50. Mam nadzieję, że wkrótce będę miał okazję spotkać się ze zwycięzcami obu tych walk - mówi Biwoł.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.