MENG PODEKSCYTOWANY WALKĄ Z LEPSZYM Z PARY BETERBIJEW - GWOZDYK
Współpracujący z Roc Nation Sports Fanlong Meng (16-0, 10 KO) pokonał w piątek na gali w Hockessin Gilberto Rubio (9-9, 6 KO) i pozostaje niepokonany na zawodowym ringu. 31-letni Chińczyk ma ambitne plany na przyszły rok.
Meng dzięki wygranej nad Adamem Deinesem z czerwca bieżącego roku stał się obowiązkowym pretendentem do pasa IBF wagi półciężkiej. 18 października pas ten znajdzie się w stawce walki Artura Beterbijewa (14-0, 14 KO) z Aleksandrem Gwozdykiem (17-0, 14 KO). Zwycięzca będzie musiał podjąć w kolejnej walce właśnie pięściarza o przydomku "Cold Blood".
- Jestem podekscytowany walką ze zwycięzcą potyczki Beterbijew - Gwozdyk. Będę pierwszym chińskim mistrzem świata z wyższych kategorii wagowych. Chcę sprowadzić ten pas do mojego kraju, a miliardy ludzi w Chinach będą rozmawiać o tym przez pokolenia - snuje plany Meng, olimpijczyk z Londynu, który ma zagwarantowaną walkę mistrzowską w swoim kolejnym występie.