BRUTALNA PORAŻKA ŁUKASZA WIERZBICKIEGO W CZĘSTOCHOWIE

Polski prospekt wagi półśredniej, Łukasz Wierzbicki (18-1, 7 KO) doznał na gali Tymex Boxing Night 9 w Częstochowie porażki przed czasem w drugiej rundzie. Anglik Louis Greene (11-1, 6 KO) był od początku agresywnie nastawiony i wykorzystał spory błąd Polaka, ciężko go nokautując.

Na początku walki ''The Medway Mauler'' trafił prawym sierpowym, tym samym ciosem odgryzł się Łukasz. Greene ostro nacierał i walka wyglądała z minuty na minutę coraz ciekawiej. Wierzbicki przyjął kilka bomb na korpus, ale odpowiedział bezpośrednim lewym prostym. Niestety na prawym łuku brwiowym Łukasza pojawiło się niewielkie rozcięcie, co jest jego zmorą.

Wierzbicki świetnie skontrował w pierwszych akcjach drugiej odsłony dwoma mocnymi lewymi - najpierw po odchyleniu, a potem po uniku rotacyjnym. Nagle przyszedł jednak brutalny koniec. Greene rzucił się do ataku, a ''Pretty Boy'' zupełnie niepotrzebnie przyjął wymianę i się odsłonił, przyjmując chwilę później mocne i czyste prawe sierpowe. Padł ciężko na deski, zdołał jakoś powstać, ale Greene nie wypuścił już okazji z rąk. Kolejne uderzenia spadały na Polaka, zalała go krew i Robert Gortat nie miał innego wyjścia - musiał przerwać pojedynek.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 04-10-2019 23:24:28 
Anglikom dziekujemy :)))) zapraszamy Wegrow, Ukraincow, Slowakow :D
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 05-10-2019 00:12:19 
Proksa jeszcze bardziej sie osmieszyl "Mozliwe, ze bylo to zbyt odwazne zestawienie", z gosciem z czwartej setki boxreca.. Doczekałem się w końcu jego porażki, nie było szansy na wałek przynajmniej, myślę że wielu polskich kibiców jest wdzięcznych anglikowi za to co zrobił, koniec pompowanego balona i ciągnięcia za uszy jak w pierwszej walce z Zerominskim. Koniec tej zenady. Gdyby Wierzbicki mial jakies wieksze sportowe ambicje, to by nie pozwolil sobie na tak slabych rywali, a gosciu w swojej dziewiętnastej walce walczy z kimś takim i przegrywa.. Mi osobiście nie jest żal takich bokserów, bo sami się całą karierę oszukują, a na koniec przychodzi nawet nie gośc z trzeciej ligi, tylko z czwartej i dostaje nokaut. B R A V O Greene :)
 Autor komentarza: dluugi
Data: 05-10-2019 00:18:16 
Boxrec Wierzbicki - 70, Greene - 295
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 05-10-2019 00:27:03 
Droga redakcjo, zagalopowaliscie sie z rekordem Louisa Greenea. Jego aktualny rekord to 11-1 6KO :))))
 Autor komentarza: Mirafiori
Data: 05-10-2019 00:42:48 
Niestety tak jak napisał ktoś powyżej szybka weryfikacja pompowanego balona gwiazd tej organizacji ..Chłopak ambitny ale za wysokie progi na ten czas i nogi..
 Autor komentarza: tyler
Data: 05-10-2019 01:10:00 
Dobrze prawicie panowie dodam od siebie że pękł kolejny balon tak jak u innych..patrz choćby kołodziej z lebiodom
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 05-10-2019 02:55:16 
Tylko to jest przykre na jakim poziomie stoi polski boks, skoro weryfikacje już nie przychodzą z mistrzami, a z gościami z trzeciej setki boxreca. Wierzbicki wcale nie jest ambitnym chlopakiem z aspiracjami, gdyby tak bylo to by nie walczyl z takimi leszczami, tylko by chcial jakiegos testu, chociaz journeymana, ale nie takiego goscia, ktory w zasadzie przyjezdzal tu na ścięcie. Wierzba pokazal ile jest wart w walce z Zerominskim.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 05-10-2019 10:19:23 
Może w kickboxingu zdziałałby coś.
W boksie bez solidnej kariery amatorskiej ciężko coś zdziałać.
Oczywiście są jakieś wyjątki bodaj USS Cuningham.

W przypadku Wierzbickiego oczywiście nie można przekreślać ale jak chce wrócić to kolejna walka a jak nie to może KSW...
 Autor komentarza: admiral50
Data: 05-10-2019 10:57:55 
Pewnie wróci ale daleko nie zajedzie z taką podatnością na uszkodzenia jaką ma jego facjata, każde pacnięcie robi mu kuku, rozcięcia, juha z nosa, twarz czerwona jakby miała zaraz eksplodować, teraz doszedł nokaucik, jego braciak już jest twardszy
 Autor komentarza: leon84
Data: 05-10-2019 12:19:43 
Rankingi nie walczą.Dla mnie ta walka jakimś dużym zaskoczeniem nie jest.Ten Green pokonał by niejednego z pierwszej setki.Po prostu boks w Anglii,w porownaniu np do boksu w Polsce to przepaść.Tam jest taka rywalizacja,że nawet nieźli zawodnicy są daleko w rankingach,bo nie pompują tam rekordow jak u Nas,w Niemczech,czy we Włoszech.Szczegolnie jeśli ktoś nie ma mocnego promotora.Niedawno był już Robinson i Bakole,co też wysoko w rankingu nie byli,a jak walczą każdy widział.
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 05-10-2019 21:27:40 
Jak zobaczyłem różnicę wzrostu na ważeniu wiedziałem że tego Wierzbicki nie wygra.
Na Wyspach jest rywalizacja a nie tylko pompowanie rekordu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.