WILDER: TERAZ WIEMY, KTO SPRZEDAŁ PPV NA WALKĘ Z FURYM
Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) szybko postanowił wykorzystać fakt, że walka Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO) z Otto Wallinem nie cieszyła się dużym zainteresowaniem kibiców, którzy niezbyt ochoczo udawali się do kas po wejściówki. "Bronze Bomber" wyciągnął z tego prosty wniosek - to on w przypadku starcia z "Olbrzymem z Wilmslow" bardziej interesował ludzi, którzy kupowali bilety i pakiety PPV.
DEONTAY WILDER: USYK BĘDZIE ZA MAŁY, ALE PODOBA MI SIĘ DUBOIS>>>
- Teraz wiemy, kto sprzedał PPV na naszą pierwszą walkę. Ten gość sprzedał tylko 3500 biletów. 23 listopada udowodnię jeszcze więcej - mówił Wilder. Dodajmy, że pierwsza walka sprzedała ponad 300 tysięcy płatnych abonamentów, co było dobrym wynikiem.
- Pokonałem Fury'ego. Pierwsze cztery rundy są dla mnie łatwe, piąta też. Wygrałem pierwsze cztery rundy z łatwością - dodał Amerykanin, który wytknął komentatorom Showtime faworyzowanie Fury'ego.
23 listopada w Las Vegas Wilder zmierzy się w rewanżu z Luisem Ortizem, a w lutym 2020 roku ma po raz drugi skrzyżować pięści właśnie z Tysonem Furym.