FELIX VERDEJO ZMIENIA TRENERA, POWRÓT NA POCZĄTKU PRZYSZŁEGO ROKU

Felix Verdejo (25-1, 16 KO) kilka lat temu uchodził za wielki talent. "El Diamente" miał być idolem kibiców z Portoryko, jak schodzący wówczas ze sceny wielki Miguel Cotto. Portorykańczyk w pewnym momencie jednak wyhamował i przestał spełniać pokładane w nim nadzieje.

W ubiegłym roku Verdejo przegrał przed czasem z Antonio Lozadą Torresem. Od tamtej pory Felix wygrał dwie walki, a teraz postanowił dokonać zmian w swoim narożniku.

Za przygotowanie fizyczne Verdejo odpowiada Angel "Memo" Heredia i to się nie zmienia. Jednak po wielu latach współpracy Verdejo szuka zastępcy Ricky'ego Marqueza.

- Nie otrzymałem informacji na ten temat. Felix mógł powiedzieć innym osobom z Top Rank o swoich zamiarach, ale mnie nie poinformował - mówił Bob Arum, promujący Verdejo.

- Czekam na miejsce i datę rozpoczęcia kolejnego obozu. Jesteśmy w kontakcie, czekam na szczegóły - skomentował Heredia.

Ricky Marquez był nie tylko trenerem, ale też menadżerem Verdejo. Obaj panowie mają dochodzić swoich praw w sądzie, gdyż warunki rozstania nie zadowalają szkoleniowca. Do czasu porozumienia Verdejo może pozostać nieaktywny, a jego powrót może mieć miejsce na początku przyszłego roku. Bob Arum ogłosił już, że nie wyobraża sobie, by Portorykańczyk szykował się do kolejnych walk w swojej ojczyźnie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.