DAVID BENAVIDEZ CHCE WALKI Z CALEBEM PLANTEM
We wrześniu zeszłego roku w organizmie Davida Benavideza (22-0, 19 KO) wykryto kokainę i federacja WBC nadała mu status tzw. champion in recess (mistrza w zawieszeniu). Tytuł WBC wagi super średniej znalazł się kilka miesięcy później w rękach Anthony'ego Dirrella, którego Benavidez pokonał w ostatnią sobotę na gali w Los Angeles i odzyskał pas. Teraz chce walki z mistrzem IBF, Calebem Plantem (19-0, 11 KO).
DAVID BENAVIDEZ: SERWIS SPECJALNY >>>
- Dałem ludziom naprawdę świetny występ i odzyskałem pas, to była perfekcyjna noc. Pokazałem, że mogę metodycznie łamać doświadczonego zawodnika wysokiej klasy. Lewy prosty cały czas pracował, a jak tylko rywal się do niego przyzwyczaił, zacząłem więcej uderzać na korpus. Widać było siłę mojego uderzenia. Ludzie zobaczyli wiele rzeczy, których nie wszyscy ode mnie oczekiwali. Widziałem ciosy Dirrella z kilometra, poprawiam swoją obronę - powiedział Benavidez.
- Chcę być najlepszym zawodnikiem swojej generacji. Caleb Plant pisze o mnie codziennie na Twitterze jak kobieta. Pobiję go, jego styl jest nudny, nikt nie chce oglądać Planta. Teraz jestem skoncentrowany, nie mogę sobie już pozwolić na wpadki. Będę niekwestionowanym czempionem w limicie 168 funtów. Dopiero się rozpędzam - dodał jeden z najlepszych młodych zawodników bez podziału na kategorie.