ŁAPIN O WALCE SZEREMETA vs GOŁOWKIN: WYŻSZEGO PUŁAPU NIE MA
Kamil Szeremeta (20-0, 4 KO) wraz z m.in. Fiodorem Łapinem są już w Nowym Jorku. 5 października na gali Gołowkin vs Derewianczenko Polak zmierzy się w Madison Square Garden z Meksykaninem Oscarem Cortesem (27-4, 14 KO). Łapin sugeruje, że kolejną walką Szeremety może być starcie ze zwycięzcą ww. pojedynku o pas IBF wagi średniej.
SZEREMETA ZWIĄZAŁ SIĘ Z MATCHROOM. DEBIUT W USA 5 PAŹDZIERNIKA >>>
– Znamy swoją siłę (...) Ogłoszono już, że zwycięzca walki Gołowkin vs Derewianczenko ma boksować z obowiązkowym pretendentem federacji IBF, a następny po nich jest właśnie Szeremeta. Te klocki się układają… My odpowiadamy za przygotowanie na najwyższy pułap. A wyższego pułapu jak Gołowkin nie ma. Pamiętam Gołowkina jeszcze z czasów amatorskich, gdy miał 18 lat i boksował w kadrze Kazachstanu. Już wtedy trenerzy mówili, że mamy do czynienia z wybitnym talentem. Musimy zdążyć, ale przede wszystkim mamy na celu teraz Cortesa - powiedział trener grupy Knockout Promotions w rozmowie z TVP Sport.
Trener Łapin prowadził już Proksę przeciwko (nieznanemu praktwycznie wtedy) GGG. Jak to się skończyło wszyscy wiedzą.
Tyle że Proksa to był wtedy artystą a Szeremeta (nic mu nie ujmując) jest tylko solidny.
Moim zdaniem walka bez sensu. No chyba że Szeremeta myśli o zakończeniu kariery.