DUBOIS: W NASTĘPNEJ WALCE CHĘTNIE SPOTKAM SIĘ Z JOYCE'EM
- Możemy zrobić to już w następnej walce - utalentowany Daniel Dubois (12-0, 11 KO) rzuca rękawice wyżej notowanemu Josephowi Joyce'owi (10-0, 9 KO).
"Dynamit" dopiero co obchodził 22. urodziny, a ma już na rozkładzie Razvana Cojanu (KO 2) czy innego prospekta wagi, Nathana Gormana (KO 5). W piątkowy wieczór w walce o wakujący tytuł Wspólnoty Brytyjskiej spotka się z Ebenezerem Tettehem (19-0, 16 KO). Po spodziewanym zwycięstwie, w kolejnym starcie chciałby skrzyżować już rękawice z wicemistrzem olimpijskim, który jest obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej, lecz również "regularnego" pasa WBA.
JOE JOYCE DO JARRELLA MILLERA: PODPISZ UMOWĘ I BĄDŹ CZYSTY! >>>
- Mam do zrobienia robotę w najbliższy piątek. Potem będę mógł się już spotkać z Joyce'em. Jestem wojownikiem i podejmę się każdego wyzwania. Nikogo nie zamierzam unikać. Tetteh na pewno da z siebie wszystko, będę jednak gotowy na wszystko co mi zaproponuje w ringu i po raz kolejny efektownie zwyciężę. A następny może być już Joyce. Jestem człowiekiem z misją i nikt mnie nie zatrzyma w osiągnięciu wyznaczonych celów - zapowiada Dubois.
- Daniel ma za sobą znakomity rok. To obecnie najlepszy młody zawodnik wagi ciężkiej. Od początku było wiadomo, że potrafi mocno uderzyć, ale on również potrafi boksować. To nie jest tylko zwykły osiłek. To wyjątkowy chłopak, a jego lewy prosty przyrównałbym do lewego Larry'ego Holmesa. Jeśli nadarzy się okazja, to weźmiemy walkę z Joyce'em. Moim zdaniem Daniel już teraz jest lepszy niż Joyce - dodał Frank Warren, promotor Dubois.
Data: 25-09-2019 19:50:32
Nie wierze, zeby Joyce spękał przed Dubois.
A to nie spękał w lipcu? Chyba była propozycja walki?
Oboje mieli propozycje. Sztab Dubois jak mial propozycje od obozu JJ to odmowili walki bo mieli ustawiona juz inna, potem mieli walczyc w lipcu i byly tez spory promotorskie. Jak mozna w dzisiejszych czasach pisać, że jakiś bokser przed kimś spękał.. Naprawde mysliscie, ze bokserzy mają jakieś swoje zdanie? Wszystko rozchodzi się o pazerność i chciwość promotorów, a nie oto czy dany bokser chce zaboksowac z drugim. Oboje zgłaszali gotowość do walki, ale dzisiejszy boks to biznes przede wszystkim.