LEO SANTA CRUZ REAGUJE NA PROWOKACJĘ GARY'EGO RUSSELLA
Jak informowaliśmy w niedzielę, mistrz WBC wagi piórkowej Gary Russell Jr (30-1, 18 KO) w wyjątkowo kontrowersyjny sposób zażądał walki z mistrzem WBA Leo Santa Cruzem (36-1-1, 19 KO). Amerykanin opublikował filmik, w którym obejmuje chorego na raka ojca Meksykanina, bawi się biżuterią na jego szyi i sugeruje, że mógłby go brutalnie pobić. Kibice spodziewali się ostrej reakcji Leo, ale Meksykanin pozostaje spokojny.
RUSSELL JR DOMAGA SIĘ WIELKICH WALK >>>
- To, co zrobił Gary Russell Jr, było brakiem szacunku, lekceważeniem. Nie biorę jednak tego osobiście. On chce dużych walk i chce mnie sprowokować. Zna numer mojego menadżera, jeżeli dostanę ofertę walki z Garym Russellem, to ją pewnie przyjmę, nikogo nie unikam. Mój ojciec nie mówi po angielsku i nie wiedział kim jest Russell. Myślał, że to Rico Ramos, który walczył ze mną w czasach amatorskich. Russella też znam z tamtych czasów, zawsze był taki jak teraz - powiedział Santa Cruz.
Przypomnijmy, że Leo walczył na razie w tym roku tylko raz - w lutym pokonał jednogłośną decyzją sędziów Rafaela Riverę. Tylko raz w tym roku (co jest zresztą dla niego od lat regułą) walczył również Russell Jr, odprawiając w maju przed czasem Hiszpana Kiko Martineza. Amerykanin domaga się - obok walki z Santa Cruzem - także m.in. starcia z mistrzem IBF Joshem Warringtonem, a do rozgrywki czempionów może się wkrótce włączyć wicemistrz olimpijski Shakur Stevenson, który 26 października walczy o wakujący pas WBO z Joetem Gonzalezem.