PORTER: NIE BROOK I NIE KHAN, PO WALCE ZE SPENCE'EM CHCĘ PACQUIAO
Już w sobotę czeka nas szlagierowy pojedynek w limicie 147 funtów, który odbędzie się w Staples Center, w Los Angeles. Stawką walki będą pasy WBC i IBF wagi półśredniej, a między linami rywalizować będą oczywiście Shawn Porter (30-2-1, 17 KO) i Errol Spence Jr (25-0, 21 KO).
ERROL SPENCE JR: BĘDĘ PIERWSZYM, KTÓRY ZNOKAUTUJE PORTERA>>>
"Showtime" nie jest faworytem tej potyczki, ale już planuje, jaki będzie jego kolejny krok, jeśli pokona Spence'a.
- Czy chciałbym rewanżu z Brookiem? Nie wydaje mi się. Jego kariera poszła w zupełnie innym kierunku po tym, jak mnie pokonał. Khan był świetny, a nasza walka kilka lat temu byłaby bardzo głośna. On nadal jest w grze i ma się dobrze, ale nie ma teraz niczego, czego bym chciał. Chcę walk, dzięki którym zostanę numerem jeden w półśredniej. Taka walka to walka ze Spence'em, a następnie z Mannym Pacquiao - nakreślił swój plan Porter.