THURMAN PO OPERACJI: WALCZYŁEM Z PACQUIAO JEDNĄ RĘKĄ
Były mistrz świata wagi półśredniej, Keith Thurman (29-1, 22 KO) ujawnił, że przeszedł operację lewej ręki i wejdzie do ringu najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku. Przypomnijmy, że Amerykanin w styczniu wrócił po dwuletniej przerwie spowodowanej uporczywymi kontuzjami.
THURMAN CHCE REWANŻU Z PACQUIAO: TO BYŁA REMISOWA WALKA >>>
W lipcu Thurman przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Mannym Pacquiao i stracił tytuł czempiona WBA. Po przejściu operacji kości śródręcza stwierdził m.in., że jego przygotowania do walki były zaburzone z powodu kontuzji, a podczas pojedynku był zmuszony do boksowania jedną ręką. Chwilę później rozwinął swoją myśl.
- Porażka z Pacquiao jest dowodem, że nie można być jednorękim mistrzem. Jeżeli naprawdę chcesz być najlepszym na świecie, musisz być w najlepszej formie, żeby walczyć z zawodnikami najwyższej klasy. Nawet walcząc jedną ręką stoczyłem jednak świetny pojedynek. Potrzebowałem tylko większej ilości zadanych ciosów prawą ręką. Czułem, że Manny się męczy i ma kłopoty - dodał ''One Time''.
Przegrał z 40-latkiem. Takie są fakty.
Manny nie jest rozpoznawalny w USA? DObrze się czujesz, czy zacząłeś przedwczoraj interesować się boksem?
Manny dla kibiców skończył się po przegranej z FMJ dlatego musieli się postarać żeby walkę wypromować
Manny dla kibiców skończył się po przegranej z FMJ dlatego musieli się postarać żeby walkę wypromować
Nie, nie przegrał z 40-latkiem tylko z Mannym Pacquiao A to jest kolosalna różnica. 90% innych pięściarzy przegralaby z tym "czterdziesto latkiem przed czasem" Turman jest świetny A Manny to legenda.
Yyyy... czy ty teraz sugerujesz, że Manny nie ma 40-stu lat?