OSTATNI BĘDĄ PIERWSZYMI - FILIP WĄCHAŁA Z WYGRANĄ NA MISTRZOSTWACH
Być może Filip Wąchała (-69kg) był tym, na kogo niektórzy najmniej liczyli. A to właśnie on jako jedyny z naszej reprezentacji na Mistrzostwach Świata zanotował zwycięstwo. Po wolnym losie w 1/32, przed momentem w 1/16 finału pokonał Lim Hyun Chula (Korea Płd.)
Polak boksował z daleka i starał się ulokować na głowie rywala kontrę prawą ręką z doskoku. Takim czystym prawym krzyżowym zakończył pierwszą rundę. Po przerwie Koreańczyk nacierał, lecz Filip dobrze radził sobie również w półdystansie. Miewał krótkie przestoje, ale gdy już wydłużał akcje, często trafiał. Ostatnia odsłona trudna do punktowania. Obaj byli już mocno zmęczeni, lecz do końca wymieniali ciosy. - Dobrze Filip - usłyszał nasz reprezentant w narożniku po ostatnim gongu.
A sędziowie podzielili zdanie naszych trenerów, jednogłośnie wskazując na wygraną Wąchały - 29:28 i czterokrotnie 30:27. Brawo!