TRENER FURY'EGO: TYSON MOŻE SPRAWIĆ, ŻE WILDER BĘDZIE WYGLĄDAŁ GŁUPIO
- Fury nie jest najlepszym zawodnikiem, dlatego można dawać mu nieco słabszych rywali, ale mimo wszystko ESPN powinno się wstydzić za sprowadzenie kogoś takiego jak Wallin - mówi Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO), jeden z głośniejszych krytyków jutrzejszej potyczki Tysona Fury'ego (28-0-1, 20 KO) z Otto Wallinem (20-0, 13 KO).
- Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałem o Wallinie. Dowiedziałem się o jego istnieniu, gdy ogłoszono walkę z Furym. Zobaczymy więc, co ten chłopak potrafi, tym bardziej, że to dla niego wielka szansa - dodał Wilder, który według wstępnego porozumienia ma wyjść do drugiej walki z "Królem Cyganów" 22 lutego.
Tymczasem Ben Davison zapewnia, że jego podopieczny będzie w dużo lepszej formie niż w pierwszej potyczce w grudniu ubiegłego roku i łatwo ogra "Brązowego Bombardiera" w rewanżu.
- Druga walka będzie wyglądała zupełnie inaczej, głównie za sprawą Tysona. On będzie świeższy i w dużo lepszej formie niż za pierwszym razem. Oczywiście Wilder też może polepszyć niektóre elementy i jestem pewien, że nad tym pracuje, ale doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przez Tysona i jego styl może wyglądać głupio w rewanżu. I bez względu na to, co powie, będzie miał to gdzieś z tyłu głowy. Wilder może być lepszy niż za pierwszym razem, ale nie mam wątpliwości, że Tyson będzie dużo lepszy. W konfrontacji z kimś takim jak Wilder musisz być mądry i uważny, ale nagroda za wygraną będzie ogromna - stwierdził szkoleniowiec Anglika.
- Najlepszym zawodnikiem do pokonania był Władimir Kliczko i Tyson go pokonał, a przecież Kliczko był już bardzo blisko poprawienia rekordu wszech czasów jeśli chodzi o długość panowania na tronie wagi ciężkiej. Potem wrócił do treningu i po kilku miesiącach spotkał się z ówczesnym numerem jeden, czyli Wilderem. Zdecydowana większość skazywała nas na porażkę. Tyson jest "mistrzem liniowym" i to się nie zmieni dopóki ktoś go nie pokona - dodał Davison.
Trener Furego raczej sie nie myli, ale zostawia sobie furtke "moze sprawic" nie oznacza, że sprawi (wg. mnie sprawi).
ps.
na zdjęciu Radek Majdan :D
Jak Fury miał 20 walk na koncie to kogo on pokonał, nowicjusza Chisorę i Vinniego Maddalone a w 21-szej zmierzył się z Cunnem który go uwalił na dupę. Fury od początku swojej kariery wmawiał wszystkim że jest lepszy niż Marciano, Ali czy Tyson razem wzięci a kłamsto powtarzane milion razy staje się prawdą. Tak na prawdę pokonał tylko Kliczkę bo jakby nie było oficjalnie z Wilderem tylko remis.
Moja mama chociaż ma nogi bo twoja jakby miała to dawno by spierdoliła przed takim niewypałem jak ty xDDD
mam nadzieje, że nie jesteś ustawodawcą.
Powinienem Cie całkowicie zignorować, ale lekko mnie zaintrygowałeś. Proszę przedstaw argumentację do swojej tezy. Nie często udzielam się w komentarzach ale nie przypominam sobie żeby ktoś insynuował że jestem głupcem, nawet jeżeli ktoś ma inne zdanie to z reguły je argumentuje. Swoją drogą dlaczego w swoim komentarzu odnosisz sie tylko do mojej wypowiedzi a nie do tematu? czyżbyś nie miał nic do powiedzenia nt. treści ?