TRENER JOSHUY O WALCE Z RUIZEM: TO BYŁA KOSZMARNA SYTUACJA
Trener Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO), Rob McCracken, przyznał w rozmowie z brytyjskimi mediami, że jego podopieczny po pierwszych deskach w walce z Andym Ruizem (33-1, 22 KO) był na tyle oszołomiony, że nie zregenerował się już do końca pojedynku. Trener wyjawił też, że była to dla niego bardzo trudna sytuacja, by zezwolić Brytyjczykowi na wychodzenie do kolejnych rund.
ROB McCRACKEN O GŁOSACH KRYTYKI I SWOICH RELACJACH Z JOSHUĄ>>>
- Znam go lepiej niż wszyscy ci eksperci, którzy praktycznie go nie znają lub spotkali go raz lub dwa razy, więc wiedziałem, że Ruiz nim wstrząsnął i starałem się przeprowadzić go przez kilka kolejnych rund. Chciałem zobaczyć, jak będzie reagował. Czy zdoła się zregenerować? Czy wróci do walki? Okazało się, że Anthony nosił te pierwsze deski w sobie aż do końca pojedynku. To była koszmarna sytuacja. Boks zawodowy to strasznie niebezpieczny sport, a ty masz w narożniku oszołomionego boksera wagi ciężkiej, który nie reaguje tak, jak powinien - wspomina szkoleniowiec.
Rewanż Meksykanina z Brytyjczykiem odbędzie się 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej.