FURY SCEPTYCZNY WOBEC NOWEJ, SZCZUPLEJSZEJ SYLWETKI JOSHUY
Na konferencjach prasowych przed walką Anthony Joshua vs Andy Ruiz Jr II, która ma się odbyć 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej, mogliśmy zauważyć szczuplejszego niż w ostatnich walkach Brytyjczyka. Sceptyczny wobec nowej sylwetki AJ'a jest jego wielki brytyjski rywal - linearny czempion wagi ciężkiej Tyson Fury (28-0-1, 20 KO), który już w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Otto Wallinem w Las Vegas.
FURY: ZA ŻADNE PIENIĄDZE NIE ODSTĄPIĘ OD REWANŻU Z WILDEREM >>>
- Widzę, że AJ zrzucił trochę kilogramów, posłuchał ludzi, którzy mówią, że posiada zbyt dużą masę mięśniową. Nie można jednak zmienić byka w konia wyścigowego. To nie działa w ten sposób - powiedział Fury.
- Myślę, że Joshua zrzuca wagę, bo chce się aktywnie poruszać podczas rewanżu z Ruizem. Ale nie można dokonywać takich zmian w ciągu jednego obozu przygotowawczego. To wymaga doskonalenia przez całe życie. Widzieliśmy, jak Tony Bellew próbował skopiować mój styl podczas walki z Aleksandrem Usykiem. Po ośmiu rundach nogi Tony'ego przestały funkcjonować. Ten styl działa, jest efektywny, odniosłem dzięki niemu 29 zwycięstw. Nie da się nauczyć tego od razu - dodał ''Król Cyganów''.
- Kiedy ktoś próbuje wprowadzić do swojego arsenału nowe rzeczy i trenuje pod tym kątem przez 10-12 tygodni, w walce wracają potem stare nawyki. Wystarczy, że przyjdzie zmęczenie albo przyjmie się mocny cios. Widziałem to wiele razy - kontynuował wykład olbrzym z Wilmslow.
- Jeżeli AJ chce przez dwanaście rund walczyć za lewym prostym i pozostawać w ruchu, to w końcu będzie musiał stanąć i bić się z Ruizem. Nie widziałem, żeby Joshua używał przez pełen dystans aktywnej pracy nóg, zarówno gdy był amatorem, jak i na zawodowstwie. AJ musi pracować nad tym, co robi dobrze. Uszczelnić obronę, iść do przodu i zmiatać rywali z ringu - podsumował temat jeden z najbardziej charyzmatycznych czempionów w dziejach królewskiej dywizji.
https://www.thesun.co.uk/sport/9866864/fans-stunned-shredded-anthony-joshua-new-look/
Wiem, że z rozmysłem dobrano tu fotki.
Ale te zdjęcia nasuwają mi skojarzenia z podbnymi obrazkami i porównamiami :
Ronie Colleman w trakcie "terapii hormonalnej" i Ronie Colleman po przejściu na emenryture, gdy bierze mniej.
Jeśli ubytek masy jest taki jak sugerują zdjęcia, to chyba nie jest dobry pomysł. Joshua jest przyzwyczajony do masy, ktora budowal lata, dawala mu ona sile i przewage przede wszystkim pszychiczna. Bez miecha może czuć się osłabiony i mniej pewny, latwiejszy do złamania
Joshua od poczatku zawodowej kariery mial dobrze rozwinieta muskulature,ale w swoich pierwszych walkach byl szczuplejszy i szybszy
Wiec nie bedzie musial uczyc sie czegos nowego
Tym bardziej ze calkiem niedawno w walce z Parkerem pokazal,ze potrafi boksowac na wstecznym i kontrolowac walke jabem
I jeszcze jedna sprawa.Antek do treningow wrocil,prawie zaraz po porazce z Ruizem.Wiec w cyklu trenningowym bedzie blisko 6 miesiecy,a nie 10-12 tygodni
Czasu na kontrolwane przekfalifikowanie dfinicji miesniowej i szlifowanie taktyki na Ruiza,az nad to
Spokojna twoja rozczochrana,linearny mistrzu
U AJ powinna się poprawić kondycha, szybkość, praca na nogach, dzięki zejściu z takiej masy.
Szkoda, że Szminka się nie uczy na błędach. Zamiast walczyć outside i być lżejszym, wychodzi do walki spasiony 114 kg i potem nogi słabo pracują, a i z kondycją kiepsko
Zdjęcia i kolosalna różnica to raczej efekt tego że jedne były robione pod sesję z dobrym oświetleniem i na pełnej pompie a inne przed obozem bez szczególnej napinki. Porównania do Collemana w trakcie i po karierze? Gruuuuuuuba przesada.
Joshua nie musi rezygnować z półdystansu. Facet świetnie składa bardzo mocne i groźne kombinacje. To jego silna broń. Po prostu w tym przypadku to zbyt duże ryzyko. Ruiz co jak co ale ręce ma krótkie i niesamowicie szybkie + ma dobrą celność. Joshua nie tyle nie nadążał za nim w wymianach co był mniej celny. Kopanie się z świeżym Ruizem w półdystansie to rosyjska ruletka- kompletnie niepotrzebne ryzyko.
Trzeba go rozbić z dystansu ostrym jabem i prawą ręką- może nawet posłać na deski. Po kilku rundach przyjmowania na całe ciało Ruiz będzie już napoczęty i wtedy będzie można zwiększać intensywność.
Cierpliwość, mądrość i ostrożność w granicach rozsądku. Gdyby Joshua z pierwszej walki miał w głowie to co teraz pewnie Ruiz byłby jednym z najmocniej zdominowanych i rozbitych jego przeciwników. Nogi to Ruiz miał w pierwszej walce tragiczne. On nawet 4 i 5 rundę przechodził powoli za AJ-em nic nie robiąc. A Joshua miał z 50% słabszą reakcję cały czas.
A ostre wymiany w półdystansie należy zachować dla takich jak Fury. Facet nie przypadkowo wybrał Wildera z dwójki mistrzów mimo że kasy było do wyciągnięcia znacznie więcej z AJ-em i więcej też było pasów w stawce (i to "jego" pasów!!). W walce z BronzeBomberem musi tylko uważać na piekielny prawy i szybko gasić ewentualny atak wiatraków klinczem. Joshua to znacznie wyższe tempo walki i bardzo mocny półdystans. 12 rund uciekać przed kimś takim byłoby znacznie trudniej no i zaklinczować 110 kg takiego atlety to raczej też by nie miał tak łatwo jak Cunninghama czy 95 kilogramowego Wildera...
Jeżeli Fury mówi o schematach i ich wpływie na walkę to warto posłuchać. Tyson to zawodnik który bazuje na schematach przeciwników, więc musi ogarniać temat - od tego zależy jego kariera. Również uważam, że będą wychodzić stare nawyki, ale przede wszystkim wpływ na walkę będzie miała większa inteligencja Ruiza. Biorąc pod uwagę ich plany na walkę znów (i teraz chyba nawet bardziej) styl będzie premiował Ruiza, a dodatkowo Anthonemu pewnie znowu się coś popierdoli w trakcie walki i będzie szorował dechy.
Anthony zdecydowanie na rzecz stylu do którego nie jest predysponowany odbiera sobie główne atuty.
Przywoływany Parker coś jakby kompletnie nie pasuje do przyrównywania. Chyba, że czegoś nie widzę, ale nie sądzę...
Fury ma bardzo dużo racji w tym, co mówi. Na dystans to AJ mógł trzymać bojącego się Kliczkę i Povietkina. Z Ruizem musi wyjść na pełnej k.rwie i zniszczyć gościa w 3 rundy. Sam lewy prosty i skikanie po ringu nic mu nie da, bo Ruiz potrafi przyjąć cios i pójść do przodu z kilkoma cepami, które w końcu naruszą AJ.