MISTRZOSTWA ŚWIATA: PORAŻKA MATEUSZA GOIŃSKIEGO
Mateusz Goiński (-81kg) już poza turniejem Mistrzostw Świata. W swojej pierwszej walce nie sprostał Brijeshowi Yadave z Indii.
W pierwszej rundzie Mateusz dobrze pracował prawym prostym, a lewą ręką bił na zmianę na górę i na dół. Zainkasował dwa prawe, ale runda nieznacznie dla niego. W drugim starciu zagapił się na moment, rywal trafił przy linach lewym sierpem i sędzia liczył na stojąco, choć większego zagrożenia nie było. Po zderzeniu głowami z czoła Polaka pociekła krew, lecz rozcięcie nie było głębokie. Goiński boksował z doskoku. Był nieznacznie szybszy, choć to ciosy rywala wydawały się mieć większą wymowę. Runda wyrównana, nieznacznie chyba na korzyść reprezentanta Indii. Wszystko było jeszcze sprawą otwartą.
W trzeciej odsłonie Mateusz szybko opadł z sił i przeciwnik przejął kontrolę nad pojedynkiem. Do tego stopnia, że Polak znów był liczony na stojąco. Zdrowia wystarczyło na siedem minut. Ostatnie dwie to już była walka z samym sobą i swoimi słabościami. Po gongu kończącym pojedynek sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się za Hindusem - 28:29, 28:29, 27:29, 27:29 i 26:29.
https://www.youtube.com/watch?v=6PKtgTXvu10